Strona z pamiętnika

Paulette

Trzy tygodnie później idąc ścieżkami wioski w której mieszkam z jednego podwórka usłyszałem :
-Paulette gdzie się schowałaś. łobuziaro .
Odwróciłem się i zobaczyłem piękną  kobietę z blond warkoczem   i ok.10 letnią czarnowłosą dziewczynkę która wyskoczyła z kryjówki ,a blondynka znów powiedziała do dziewczynki Paulette , postanowiłem podejść do tej kobiety i zapytać się czy wie kto mógłby napisać tą kartkę ale jednocześnie się bałem jak na to zareaguje . Gdy podszedłem do płotu serce biło mi jak po długim maratonie, a nogi miałem jak z waty aż wreszcie zapytałem-
-Dzień dobry, mam do pani dziwne pytanie jak nazywa się ta dziewczynka ?
-Paulette ,a czemu pan pyta ?
-Jakiś czas temu znalazłem taką  kartkę i może mogłaby pani pomóc mi dowiedzieć się kto może być jej autorem .
-Wie pan ja tylko domyślam się kim jest jej autor, ale wiem kto będzie mógł nam potwierdzić moje przypuszczenia .Ciociu !  - zawołała.
Po czym z domu wyszła ok 40 letnia kobieta i podeszła do nas , a blondynka opowiedziała jej wszystko.Kobieta ledwo co spojrzała na kartkę a już powiedziała że znała autora bo przed śmiercią był jej bratem po czym dodała.
-Idź za mną zaprowadzę Cię do mojego bratanka i jego żony oni zdradzą ci dalsze rozwiązanie twojej zagadki .