Rozdział XXIV:Dzieci

154 4 0
                                    

Drzyzga: Oni poszli po swoje dzieci
Konarski: Mają bliźniaki?
Kłos: Ale jakim cudem
Wrona: Adopcja debilu
Szalpuk: Jedyne dziecko które posiadamy to kebab
Kłos:Ale chcecie adoptować dzieci i to dziewczynki
Kłos: Wien to bo mój syn Khba tak mówił
Kłos: Wait wait...
Kłos WAIT!
Kłos: Będę dziadkiem 😱
Śliwka: Kłosik jaki spamik
Zati: Ile te dzieci będą mili dziadków
Wrona: A ile prezentów na święta XD
Kubiak: Wycofuje się z bycia dziadkiem xD
Kochan: Ja żadnego dziecka na razie nie mam
Kłos: Ale będziesz miał synu
Kochan: Kiedy(ta kody pozdrawiam autokorektę~Blonde) ty stałeś się moim ojcem? I może kiedyś
Kłos: Odkąd ty stałeś się moim synem XD Ja i twoja matka jesteśmy dumni XD
Kochan: Wychodzę
Kochan: Szlapuk idziesz ze mną
Szalpuk: Chodźmy na pizzę
Szalupk: I nikt inny XD
Kochan: 😏
Fornal: Idę robić ciasto
Śliwka: To jak skończysz daj trochę
Leman: Ja też chcę
Kurek: Dzieci święta i jedzenie co tu jeszcze XD
Kochan: Ciemno wszędzie głucho wszędzie co to będzie co to będzie. Dobra a teraz serio spadam XD
Łomacz: Udław się 😂






~gadulstwo się szerzy
~tak jak twoje pierdolenie
Pozdrawiamy~Blonde&Brunette 💛

Chaty Pod Lupą #polskasiatkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz