Uratowany

39 4 0
                                    

Tydzień później
Po raz kolejny wróciłem z komisarjatu. Byłem już po wszystkich terapiach i miało mi to niby pomóc, powiedzmy, że pomogło. Zacząłem jeść kolacje i oglądałem wiadomości. Nie lubiłem ich lecz nie chciałem jeść w samej ciszy a do tego rodzice to oglądali więc nie miałem wyboru. Miałem już iść na górę lecz usłyszałem, że ostatni temat jest o nastolatku, który próbował popełnić samobójstwo. Boże, to o mnie, teraz każdy będzie o tym wiedział. Z tysiącami myśli w głowie próbowałem zasnąć, zajęło to dwie i pół godziny, ale w końcu zasnąłem. Obudziłem się o 5. Co mnie skłoniło aby wstać tak wcześnie?! Przebrałem się, zjadłem śniadanie i zacząłem przeglądać telefon. Dostałem mega spam z mojej klasowej grupy na messendżerze, zacząłem czytać: praca domowa, sprawdzian i ja. No nie wierzę, co się stanie w szkole?! Byłem już w szkole, na szczęście zaczynałem historią, co prawda jej nienawidzę, ale siedzę na niej z moim najlepszym przyjacielem. Idąc na lekcje każdy się na mnie dziwnie patrzył: nauczyciele, koledzy, klasa, a nawet jakieś dzieci z klas 1 - 3. Wszedłem do klasy i usiadłem tam gdzie zawsze, zobaczyłem, że jest jakaś nowa. Była nie przeciętnie ładna, miała długie, blond włosy, piękne morskie oczy, mały nos oraz pełne, czerwone od szminki usta. Co prawda była nowa, ale skądś znałem tą twarz. Nie wierzę, to była Vanessa! Usiadła obok mnie a ja chciałem ją zignorować lecz do mnie zagadała - Zabrali Ci już wszystkie sznury? - Zapytała śmiejąc się. - Yhm... A co Cię to interesuje i bawi? - Zapytałem ze złością, ona zamilkła. Lekcja się skończyła a reszta poszła szybko. Wróciłem do domu i się zdrzemnąłem. Wstałem i zacząłem odrabiać lekcje myśląc kiedy ta sprawa ucichnie...

Tym razem dłuższy rozdział mam nadzieję że się Wam podoba. Jak myślicie jak będzie wyglądała relacja Linka z Vanessą? Do zobaczenia!

Uratowany, Zakochany, ZabityOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz