Camp/Felivers

Prolog

Hejka jestem Laura, mieszkam i pochodzę z Łodzi, mam 18 lat, lubię czytać książki i oglądać filmy. Jestem dość nieśmiałą osobą, która nie lubi zawierać nowych znajomości. Kiedyś byłam całkiem inna, uwielbiałam chodzić na dyskoteki i tym podobne. Jednak wszystko się zmieniło odkąd straciłam jedną z najważniejszych osób w moim życiu....mojego brata. Wracaliśmy wtedy z imprezy, na którą rodzice nie pozwolili nam jechać, ale my nie posłuchaliśmy... Byliśmy pijani i wiadomo jak chyba każdy mieliśmy głupi pomysł, który skończył się tragicznie. Karol, czyli mój brat postanowił, że poprowadzi samochód, ja i resztą przyjaciół zgodziliśmy się na to. Na początku szło mu nawet dobrze, dopóki nie wpadliśmy w poślizg i uderzyliśmy w drzewo. On niestety zginął na miejscu, a reszcie nic się nie stało. Od tamtej pory nie utrzymuje z nimi kontaktu oprócz Ewy, która w tamtym momencie mnie nie zostawiła i wspierała mnie razem z moimi rodzicami. No, ale cóż wracając do teraźniejszości, to właśnie dziś razem z Ewą wyjeżdżam na obóz muzyczny. Podobno mają być tam jakieś sławne osoby.
Mama:Jesteś już gotowa!?
Krzyczy do mnie z kuchni.
Laura:Tak już schodzę!
Odpowiadam, a następnie udaję się na dół, gdzie już czekają na mnie rodzice.
Tata:To co jedziemy?
Biorę głęboki oddech i mówię.
Laura:Jedziemy.
Po czym poszliśmy do samochodu i wyruszyliśmy w stronę miejsca zbiórki.
Z każdą minutą stresowałam się coraz bardziej, gdyż nie wiedziałam czy ludzie mnie zaakceptują? Czy mnie po lubią? Całą drogę zastanawiałam się nad tym.
10 minut później...
Jestem już na miejscu. Razem z Ewą uzgodniłyśmy, że spotkamy się dopiero jak będziemy w autobusie. Właśnie wyczytują listę osób, które mają już wchodzić do środka.
Kierownik:Katarzyna Kozubska, Jagoda Rogulska, Laura Wrzosek....
Usłyszałam swoje nazwisko, pożegnałam się z rodzicami i ruszyłam w stronę wejścia. Czułam na sobie wszystkich wzrok, ale moją uwagę przykuł on...

Hejka to moje drugie opowiadanie mam nadzieję, że się wam spodoba.
Do kolejnego❤