*oczami Merry*
Spałam w łóżku, miałam bardzo twardy sen. Spałam tak jeszcze dobre dwie godziny, po chwili zadzwonił budzik, obudziłam się niechętnie ponieważ była sobota. Wyłączyłam budzik i zwlekłam się z łóżka. Westchnęłam i poszłam do łazienki. Umalowałam się, rozczesałam włosy i umyłam zęby. Przebrałam się i wyszłam z łazienki. Wzięłam ze sobą laptop i poszłam do kuchni. Zrobiłam sobie śniadanie i włączyłam laptop. Usiadłam przy wyspie. (wyspa: blat roboczy na środku kuchni.) Zaczęłam jeść tosty i przeglądać Facebook. Nagle ktoś do mnie napisał "Hej!" A więc także odpisałam "Hej". Jadłam śniadanie i dalej pisałam z nieznajomym. Po dwóch godzinach pisania ze sobą wiedzieliśmy o sobie niemal wszystko! Nazywał się Liu Woods, mówił, że mieszka niedaleko mnie (czyli w Nowym Jorku). Powiedział że chciałby się spotkać. Zgodziłam się, ponieważ polubiłam go. Umówiliśmy się na spotkanie w barze. Po skończonej rozmowie spojrzałam na zegarek i pomyślałam "o matko! Pisaliśmy 3 godziny!". Wyłączyłam laptop i odłożyłam brudne talerze. Powiedziałam do siebie -Później je umyję-. Krzyknęłam na całe mieszkanie -Domino!- a po 5 minutach przyszedł do kuchni biały kot, który miał na futrze czarne plamki. Wzięłam go na ręce a on zamiauczał niezadowolony. Usiadłam z nim na kanapie w salonie i zaczęłam go głaskać. Włączyłam telewizor i powiedziałam do niego -Słodziak z ciebie- a Domino ugryzł mnie w palec. Skrzywiłam się lekko ale dalej tuliłam kota.
•Heej! Mam nadzieję że pierwsza część mojej opowieści spodobała się jej czytelnikom ☺. Kolejna część zostanie opublikowana jutro!
Maggie•