1.

26 2 4
                                    

(Wiem zdj na górze jest piękne)

*Rozmowa SMS*

Yamaguchi: Hej Tsukki.

Tsukki: Cześć.

Yamaguchi: Co porabiasz?

Tsukki: Właśnie na kogoś czekam.

Yamaguchi: A na kogo?

Tsukki: Na koleżankę.

Yamaguchi: A jak się nazywa?

Tsukki: Jezu co ty taki ciekawski, sory ale nie mam czasu już pisać. Pa.

Yamaguchi: Pa.

Nie oszukujmy się, od kąd jestem zakochany w Tsukki każda osoba która z nim rozmawia wydaje mi się podejrzana albo fałszywa. Po prostu zazdrość. Bardzo ciekawi mnie kto to. Ile ma lat? Jak się nazywa? Czym się interesuje? ITP. A jak łączy ich coś więcej!? Dobra muszę przestać się martwić, pewnie to tylko koleżanka tak jak napisał.

Podszedłem do lodówki w poszukiwaniu czegoś do jedzenia jednak lodówka świeciła pustką.

Najbliższy sklep jest przy parku, kupie jakieś bułki czy coś ten deseń.

Wziąłem pieniądze do kieszeni i wyszedłem z domu. Idąc nie działo się nic ciekawego. Nagle poczułem że ktoś dotyka mojego ramienia, Gwałtownie się odwróciłem. Była To niska Dziewczyna o zielonych oczach w blond włoskach opadających jej na ramiona.

Całkiem...ładna?

-Hej ty jesteś Yamaguchi? Ten przydupas Tsukkishimy?

Dzięki nie znajoma dziewczyno super zaczynasz rozmowe...;-;

-Tak jestem Yamaguchi. Coś się stało?

-Umówiłam się z twoim kolegą u niego w domu i ...zapomniałam adresu, dziwnie byłoby się pytać jeszcze raz więc...mógł byś podać mi jego adres? Proszęęę....

Serio? Najpierw mówi że jestem jakimś przydupasem po czym chcę wyciągnąć ode mnie jakieś informacje. Mogę albo skłamać albo powiedzieć prawdę. A CO JAK TO JAKAŚ PSYCHOFANKA I WCALE SIĘ Z NIM NIE UMAWIAŁA!? Dobra musze się uspokoić.

-*Podaje prawdziwy adres.

-DZIĘKUJEEEEE!

Pobiegła a ja kontynuowałem swoją drogę. Gdy przekroczyłem próg sklepu moim oczą okazał się dział z pieczywem i takimi tam rzeczami. Wziąłem parę bułek do woreczka. Kiedy miałem iść do kasy coś przykuło moją uwagę.

Ulubiony magazyn Tsukkiego o siatkarstwie, W sumie to co mnie tam zbawi o 5 złoty więcej.

*Następnego dnia*

Właśnie szedłem na sale gimnastyczną. Gdy już na zaczęliśmy rozgrzewkę wszystko było okej, Postanowiłem że po treningu zapytam się Tsukkiego o tamtą dziewczynę ze wczoraj...W końcu w ostatnim czasie widywał się z wieloma ale żadnej z nich nie miałem okazji poznać. Szczerze to rani mnie to że nigdy mi nic nie mówi ani nie pisze, to zawsze ja zaczynam rozmowę. To boli jakbym go kompletnie nie obchodził.

Po rozgrzewce zaczęliśmy grać mecz towarzyski. Nie mogłem się skupić, jakoś ta gra mnie w tym momencie nie obchodziła...czekałem tylko aż się to skończy żeby zapytać Tsukkiego kim była ta dziewczyna. Tylko że ten mecz był inny od pozostałych Tsukki wziął go ZA BARDZO na poważnie, jakby od tego meczu zależało jego życie.

Po skończonym meczu poszedłem się przebrać i wziąć swoje rzeczy. Gdy to zrobiłem stanąłem przed drzwiami na sale w oczekiwaniu na Tsukkiego.

Gdy już wyszedł od razu chciałem zacząć rozmowe.

-Tsu-

Tsukki złapał mnie za kołnierzyk i podniósł do góry

-CO TO MIAŁO BYĆ NA TRENINGU!?

-E-ej spojnie to był tylko mecz przyjacielski!

-NIE OBCHODZI MNIE TO!

Rzucił mną o ziemie

O co mu chodzi to był tylko mecz a nie walka o Anglie!

Ała...Moje plecy...

Z bólu zaczęły lecieć mi łzy.

-NIE DOŚĆ ŻE NIE UMIESZ GRAĆ TO JESZCZE PRUBUJESZ SIĘ BRONIĆ JAKIMIŚ GÓWNINAYMI WYMÓWKAMI!

-TSUKI USPOKÓJ SIĘ!!!- krzyczałem z łzami w oczach- A TWOJE WYMÓWKI SĄ LEPSZE?! PRZYPOMNIJ SOBIE ROZMOWE Z TYGODNIA TEMU?!

-A co to ma do siatkówki!?

-TO ŻE PRZEZ CIEBIE NIE MOGĘ NORMALNIE GRAĆ O NICZYM MI NIE MÓWISZ! JA SIĘ MARTWIE!

Pomimo bólu pleców wstałem i pobiegłem do domu.

                                                                             CDN

Zachęcam do napisania w komentarzu czy podoba wam się zdjęcie na samej górze bo mi bardzo( ͡ᵔ ͜ʖ ͡ᵔ )

,,Dlaczego tego nie widzisz!?'' Tsukkiyama.Where stories live. Discover now