(Uwaga! Wszystkie niki w tym opowiadaniu są zmyślone!!!)
Siedziałam sobie spokojnie na fandomie. Właśnie trwała dyskusja o creepypastach. Kogo lubimy, kogo nie i dlaczego, kto jest niebezpieczny, a kto po prostu nie ma sensu w tym wszystkim.
Było już chwile po północy, a nasza konwersacja trwała dalej:
Istota z lasu(JA): Według mnie niebezpieczny może być Roześmiany Jack, choć wątpię w jego istnienie.
Kamill: Ja tam uważam że Jane.
MisiaJeffa: A myślicie, że oni tak serio mogli by.. no wiecie, istnieć?
Istota z lasu: Myśle że niektóre tak bo na prawde mogły mieć miejsce, ale mogły zostać źle opisane albo coś.
Kamill: A co do Jane, dlaczego ona?
MisiaJeffa: Bo próbowała zabić Jeffa, a to nie łatwa sprawa(chyba)
Istota z lasu: Nie sądze. Woods był zwykłym dzieciakiem, umiał tylko bezmyślnie wymachiwać nożem.
Admin: Siema, myśle że Istota ma racje. To tylko fikcja, ale nie mniej fajnie byłoby sie z takimi ziomeczkami zakumplować.
MisiaJeffa: No ba!
Istota z lasu: Ale pamiętajcie, że to opowieści o mordercach. Nawet jakbyście ich spotkali, moglibyście być po takim spotkaniu jakby...
Admin: Sztywni? XD
Istota z lasu: Ta...
Kamill: Dobra kończmy. Było ty już przeszło 124443 odp. i zostaliśmy tylko my. Czas kłaść dupe spać.
MisiaJeffa: Racja, siedzimy tu tak z 7 godzinXD
Admin: Wy chyba nawet dłużej.
Istota z lasu: Jeszcze jedno! Zanim pójdziecie.
Admin: Co tam?
Kamill: No dajesz
Istota z lasu: Skoro wszyscy jesteśmy z tej samej okolicy, co powiecie na spotkanie?
MisiaJeffa: Ale tak w realu?
Istota z lasu: Tak, co myślicie?
Admin: dla mnie spoko ^~
Kamill: z wami zawsze dziewczynki <3
Admin: Ej! Też tu jestem,!
Kamill: Sorki XD cb też chętnie poznam
Istota z lasu: Może... Jutro?
Kamill: Jutro mam robote, pozatym tak w środku tygodnia?
Admin: Sobota?
MisiaJeffa: Oke, o 12?
Istota z lasu: oki <3
Kamill: To do zobaczyska!
Kamill wylogował sie
MisiaJeffa: Papatki <3 Dobranocka ^~
MisiaJeffa wylogowała sie
Admin: Zostaliśmy sami, zostajesz czy...?
Istota z lasu: Zaraz też kłade sie spać. Już sie zawinełam w ciepłą kołdełkę XD
Admin: Xd A tak midzy nami, co sądzisz o creepypastach?
Istota z lasu: Że niektóre mogłyby istnieć ale mogłyby być troche mniej naciągane, tak jak ta o Jeffie. Dziecko z nożem, i niby co mi zrobi taki idiota?
Admin: Ja bym sie troche bał, tym bardziej, że ty mieszkasz w anomalicznym lesie XD
Istota z lasu: Taaa...ale każdy mógł znaleźć w lesie telefon.
Admin: ale nie każdy mógł leżeć zakrwawiony w lesie w śniegu xp
Istota z lasu: Całe szczescie że go nie ruszałam.
Admin: Nie boisz sie chodzić sama przez ten las?
Istota z lasu: czasami tak, ale wmawiam sobie że to tylko głupie uczucie, i ze nikt mnie nie obserwuje.
Admin: Ok. Jakby coś sie stało to jesteśmy do usług.
Istota z lasu: Oni nie istnieją!
Admin: ale idioci i zboczeńcy już tak. Uważaj na siebie. Dobranoc
Admin wylogował sie.
Istota z lasu: NIKOGO SIE NIE BOJE!!!!
Nowy użytkownik dołączył do rozmowy:
I AM JEFF: Nikogo? A gdybyś tak była teraz obserwowana?
Istota z lasu: Haha, bardzo zabawne. nadal uważam to za głupote
I AM JEFF: Niby co?
Istota z lasu: Np Jeffa The killera. phi! Prędzej to ja bym zabiła jego
I AM JEFF: Jesteś pewna?
Istota z lasu: Tak, pozatym jest dużo szczegółów nielogicznych w tej pascie
I AM JEFF: Niby jakich?
Istota z lasu: Nikt nie dał by rady żyć bez powiek, a co do uśmiechu... mogłobyto być creepy, ale jak zrobiłby to 1 raz, to by została blizna. Nie wieże że byłyby jeszcze głupszy żeby ciąć sobie ryj przed każdą akcją.
I AM JEFF: Nie obrażaj mnie! Mam swoją godność!
Istota z lasu: Ciebie?
I AM JEFF: co byś zrobiła gdyby po ciebie przyszedł?
Istota z lasu: Rzuciłabym w niego czymkolwiek, albo schowała do szafy.. albo poczęstowała winem XD A jakby próbował mi coś zrobić, to chyba ja bym go pierwsza wykończyła
I AM JEFF: Zobaczymy...
I AM JEFF wylogował się
Poszłam w ślady dziwaka z fandomu i rónież opuściłam stronę. Nie chciało mi sie spać, więc poszłam po coś słodkiego i piwo bezalkocholowe. Jestem sama w domu więc kto mi zabroni?
Kiedy wróciłam do pokoju, do mojej kochanej Gildii nerda, zobaczyłam że okno było otwarte na oścież.
- Za dużo fandomu i horrorów- pomyślałam i zamknęłam okno. Może je otwierałam i o tym zapomniałam? Albo sie popsuło.
Ale czy na pewno...?