dalsza część... zapraszam

9 2 0
                                    

Bardzo przejęłam się tym wydarzeniem...
Chodź rodzice mówili żebym się już z nim nie zadawała, "bo to nie jest odpowiedni chłopak dla ciebie", to i tak poszłam z samego rana do szpitala....
Okazało się że jego stan był bardzo ciężki😭
Michał leżał na OIOMie w śpiączce... Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie, można powiedzieć że jego stan był krytyczny... Lekarz prowadzący nie chciał mi prawie nic powiedzieć, bo "nie jestem nikim z rodziny"....
Chodziłam codziennie do szpitala, mówiłam do Michała, aż w końcu zaczął kaszleć....
Bardzo się wtedy wystraszyłam, ale lekarz założył mu maskę tlenową i powiedział, że chłopak z biegiem czasu będzie się powoli  wybudzał ze śpiączki...

Dalsza część już niedługo💔💔

Kiedy kogoś kochaszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz