Mam na imię Luiza. Mam 21 lat... Jestem singielką😍 Pewnego wieczoru otrzymałam SMSa... Spojrzałam a tu napisał mój były chłopak.. Koniecznie chciał się ze mną spotkać-odmówiłam . Nie miałam tego wieczoru nastroju do wyjścia z domu a co dopiero z nim... Cały czas pisał i pisał aż w końcu się zgodziłam. Była godzina 22.30. Mieliśmy spotkać się w parku... Czekałam na niego na tej ławce na której się poznaliśmy, lecz on nie przyszedł.😭 Pomyślałam że sobie po prostu ze mnie zażartował... Następnego dnia jednak okazało się, że w drodze na spotkanie został potrącony przez samochód... Nie mogłam w to uwierzyć, bo pomimo naszego rozstania i tak go kochałam.......☹️😫💔 Jeśli chcesz się dowiedzieć co było dalej poczekaj na drugą część 👋👋