Pikimon

Rozdział 5 Mój serdeczny przyjaciel.

King wyruszył w kolejną podróż tym razem bardzo długo. Przeprawa przez lasy i małe miasteczko niedaleko domu była ciężka. King dotarł do dużej świątyni z, której wyszedł niewielki chłopiec. Chłopiec szybko przybiegł do Kinga. Chłopcy rozmawiali ze sobą przez dłuższy czas. Z tej rozmowy wynikło, że chłopiec zbiera pikimony i ma na imię Chao. King zaproponował żeby wyruszyć w podróż. Chao zapakował w plecak pikibole. Wyruszyli w zaplanowaną częściowo podróż. Mieli najpierw przejść przez puszcze a potem zbierać pokemony na plaży. Przeprawiali się przez puszcze i nagle zza drzew wyszło dwóch chłopców. Zaproponowali im wojnę na pikimony. King i Chao zgodzili się na ten pojedynek. Ci, którzy wygrają dostaną pikimony przegranych. King wystawił na pole bitwy Grzechomona a Chao Hamsa. Przeciwko Grzechomonowi był pikimon o nazwie Pikichu. A przeciwko Chao Ogieniowoda. Najpierw walczył King z jednym z chłopców. Grzechomon był osłabiony przez Pikichu, ale Grzechomon użył swoją najlepszą moc i pokonał Pikichu. Złapał go w pikibola. Chao też wygrał walkę i złapał w pikibola Ogieniowoda. Chłopcy po tej walce byli zadowoleni i nie musieli iść jeszcze na plaże łapać pikimony, ponieważ mieli bardzo dobre po wygranej walce. King odprowadził Chao do domu. Pożegnali się i King wyruszył do swojego mieszkania. Jak wrócił opowiedział rodzicom o wszystkim co przeżył i poszedł spać...