1

6 3 0
                                    

Jasne światło spadające z okna okalało jego twarz i jeszcze bardziej podkreślało niebieski kolor jego oczu.
-Mogłaby Pani powtórzyć?

Natychmiast spojrzała na niego, podnosząc wzrok z nad komputera.

Widząc jej spojrzenie pozbawione uczuć, poczuł że już nie raz była postawiona w takich sytuacjach.

- Ma Pan raka trzustki. Proszę się z tym przespać i w najbliższych dniach stawić na tomografię. Narazie jednak musiałabym Pana poprosić o opuszczenie gabinetu, następni klienci czekają.

Spuścił zakłopotany wzrok, czując własne szybkie bicie serca.

- Tak, tak, oczywiście. Dowidzenia.

Wstał niepewnie i zaczął zmierzać w stronę wyjścia. Gdy już przymykal drzwi usłyszał cichy, zmęczony głos.

- Dowidzenia

Nie był pewien czy dobrze usłyszał, w końcu zupełnie się różnił od tego do którego przywykl, jednak uznając to za własne zmęczenie postanowił to zignorować i zaczął zmierzać do domu,  przemyslajac to w jaki sposób najłagodniej powiedzieć najbliższym o jego stanie zdrowia.

UWAGA JESR TO WAŻNE!
Jest to opowiadanie przeznaczone na Polski, więc proszę was o komentarze typu czy wam się podoba co byście zmienili itp. Od tego zależy moją ocena xd

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 09, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Choroba Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz