Sorry za nieobecność. Nie miałam siły tu zaglądać. Brakuje mi ff do czytania i tak trochę wyprałam się artystycznie. Jak tylko myślę o tym, że będę musiała usiąść przy biurku i rysować, to od razu myślę tylko o tym jak łóżko jest wygodne. Ogólnie złapał mnie leń. A z tym brakiem ff to jest tak, że w ręce wpadają mi albo Mary Sue, albo porzucone książki, albo bardzo krótkie i są napisane w taki sposób, że chyba nawet autor nie wie o co mu dokładnie chodzi. No ale dobra koniec narzekania, przejdźmy do rysunków.
To mój najstarszy chyba ze wszystkich. Yaoi proszę. Nie mam tak naprawdę za dużo o nim do powiedzenia. Chociaż obaj trochę kojarzą mi się z Draco i Harry'm.
Tak to był jeszcze grudzień. Nudziło mi się to narysowałam Dori (tak nazwałam ją Dori). Opiszę ją bardziej jak ponownie ją narysuję, tyle, że ten kolejny pokoloruję.
No, to jest przybliżenie na pyszczek Dori. Wiem, że niezbyt ją przypomina ale to było narysowane w jakieś kilka chwil na lekcji. To, że jej nie przypomina to wina grzywy, ułożenia pyszczka, kształtu oka i szyi. No cóż, takie życie.
W ten piątek oglądałam "Venom" i się zakochałam w tym symbiocie. Już wcześniej go oczywiście znałam i lubiłam ale w tym filmie bardziej podbił moje serce. Konkuruje z Deadpool'em i Spider-man'em o szczyt mojej listy ulubionych bohaterów Marvela. "Ale dlaczego jest czworonożny?" zapytacie (przynajmniej ci którzy znają MCU), a to dlatego, że w filmie (SPOJLER ALERT) była jedna scena w której Venom przejął ciało psa. No i ja leżącą na łóżku, po seansie zaczęłam myśleć. Jak wyglądałby Venom gdyby przyjął swoją taką formę, gdyby dalej był w ciele psa. Skoro gdy był w ciele kobiety nie miał tej swojej męskiej, wielkiej i umięśnionej wersji. No i tak leżałam, i myślałam. Aż nagle taki psiak stanął mi przed oczami. No a teraz o samym rysunku. "Żyły" (nie wiem co to w filmie, ja to nazywam żyły) są za grube, a poza dziwna. Nie za często zdarza mi się rysować czworonogi przepraszam. Jego poza miała być taka jakby szedł, a wyszło tak jakby przytrzymywał jakiegoś człowieka przed odgryzieniem mu głowy.
Pamiętacie Spider-man'a? Próbowałam ponownie narysować kogoś tym stylem tyle, że bez maski. Chciałam mu zrobić oczy jak mają te figurki "Funko Pop" ale bardziej kanciaste aby to nie była dokładna kopia. No ale będę próbować dalej. I będą to sami mężczyźni, bo jeszcze nie wykombinowałam jak rysować w tym stylu piersi.
(Ps: Tu macie kilka "Funko Pop" do porównania jakby ktoś nie wiedział jak to wygląda.)
No to tak, przepraszam za to, że mnie nie było. I dzięki za to, że wytrzymujecie ze mną. Nawet jeśli tak żadko coś wstawiam.
Dziękuję~
CZYTASZ
artbooczek ✎~〜(ᄑ⌣ᄑ)~~✐
De TodoJak było w opisie, chciałam artbooka i zrobiłam artbooka. Mogę przyjmować zamówienia na rysunki i zamówienia będę kolorować ale nie rysunki które narysuję tak o, dla siebie. Jeśli chcesz przerysować jakiś mój rysunek proszę najpierw zapytaj bo przy...