Kolejny raz przechodząc przez białe korytarze, obleciał mnie strach, a moją skórę pokryła gęsia skórka. Nienawidziłam tego miejsca bardziej niż da się to sobie wyobrazić. Mój wzrok wędrował wokół wszystkich drzwi, które omijałam idąc. Po czasie doszłam do celu, pokój numer 9. Stałam pod nim przeszło około 7 minut, bojąc się zapukać. To miejsce miało mi pomóc, a czułam, że jeszcze bardziej mnie niszczy. Nie mogłam znieś myśli, że znowu będę musiała spojrzeć na niego i nie móc odwrócić wzroku. Nie mogłam znieś tego, że nie wiedziałam tak naprawdę co mnie czeka i czego dzisiaj będę musiała wysłuchiwać. Zapukałam, a po moim czole zaczęły pojawiać się pierwsze krople potu. Po chwili ciszy usłyszałam głębokie i przyprawiające mnie o dreszcze ,,Proszę". Cała drgając otworzyłam powoli, nieśmiało i jednocześnie przestraszona drzwi. Wchodząc ujrzałam go, tak jak zwykle siedzącego na swoim obracanym czarnym fotelu, bawiącego się swoim długopisem z drwiącym i cwaniakowatym uśmiechem. Kiedy mnie ujrzał jego uśmiech poszerzył się, a jego ciało automatycznie się wyprostowało.
-Widzę, że moja ulubiona pacjentka w końcu mnie odwiedziła - zachichotał, a ja czułam jak moje nogi coraz bardziej się uginają.
Tak drodzy państwo, przedstawiam wam niepowtarzalnego oraz jedynego w swoim rodzaju
Doktora Harry'ego Styles'a.
YOU ARE READING
Black Rose || Harry Styles
RomanceKolejny raz przechodząc przez białe korytarze, obleciał mnie strach, a moją skórę pokryła gęsia skórka. Nienawidziłam tego miejsca bardziej niż da się to sobie wyobrazić. Mój wzrok wędrował wokół wszystkich drzwi, które omijałam idąc. Po czasie dosz...