Chocolate cheeks and chocolate wings.
\/\/\/\/\/\/\/\/
W mojej głowie, niczym echo, ciągle odbijały się słowa Yoongiego.
To nie jest miejsce dla takich jak ty.
Czy on naprawdę uważa, że nie powinno mnie tu być, skoro nie popełniłem żadnej zbrodni? Myślałem, że jest moim przyjacielem, ale chyba się przeceniłem, mając nadzieje na przyjaźń z demonem. To nadal straszna kreatura, która namawia niewinnych ludzi do grzechu.
Mimo wszystko byłem z siebie bardzo zadowolony. Z podniesioną głową oraz świecą w dłoni, dumnie kroczyłem przez usłaną kamieniami ścieżkę.
Urokiem osobistym udało mi się nakłonić Mina do ujawnienia adresu tego handlarza. Kiedy w akcie desperacji zacząłem go przytulać, odepchnął mnie ze złością, po czym powiedział, którędy powinienem iść, abym w końcu dał mu spokój.
Wypatrywałem znaków o których mi powiedział; duże drewniane płyty czy coś w tym rodzaju.
Niestety w poszukiwaniach przeszkodził mi nagły podmuch wiatru, pod wpływem którego zgasła moja świeca.
Teraz byłem otoczony ciemnością. Niczym głodna krwi bestia, pożerała nieudaczników, którzy bezmyślnie wkraczają na jej teren. Otulała tych, którzy chcą być samotni, jednocześnie zamykając ich w sobie i uniemożliwiając drogę ucieczki. Budziła niepokój i stwarzała wrażenie niebezpieczeństwa. Niewidzialnego niebezpieczeństwa, które ukrywało się gdzieś w nicości.
Kto wie, co takiego może się w niej znajdywać.
Moim światełkiem w tunelu okazało się Wesołe Trio, które nadal siedziało dokładnie w tym samym miejscu co poprzednio.
Z uśmiechem na twarzy podszedłem do dziewczyn. Były otoczone różnymi świecami, dzięki czemu mogłem je dostrzec nawet z daleka.
— Macie może... zapałki? — Zapytałem nieśmiało.
Gdy reszta, pochłonięta rozmową, zupełnie mnie zignorowała, zielonowłosa nerwowo przeszukiwała kieszenie swoich spodni. Po chwili wyciągnęła z jednej z nich małą zapalniczkę.
— Nie zadawaj zbędnych pytań.
Podała mi ją prosto do ręki, unikając jakiegokolwiek kontaktu wzrokowego. Pod rękawem jej kraciastej koszuli mogłem dostrzec żółtą wstążkę. Jaskrawy materiał niewinnie zsunął się po jej nadgarstku, zostawiając po sobie niewidzialne pasmo bólu i cierpienia.
CZYTASZ
·٠ Kill me softly • Yoonmin ٠·
FanfictionJimin sprzeciwia się Najwyższemu i trafia tam, gdzie od wieków płoną zmarnowane dusze grzeszników. Zupełnie przypadkiem natrafia na przebiegłego demona, który w każdej chwili faszeruje go soczystymi jabłkami. *Zawieszone* - W trakcie - Wolno pisane ...