Nigdy Więcej [Tokyo Ghoul Story]

Życie Po Śmierci

- Co? Smok? Co to?- Powiedziała Kanako
- Ah długo by tłumaczyć... - odpowiedziała pielęgniarka
- Ale przecież ja jestem ... - Powiedziała Kanako
- Ghoulem? - Pielęgniarka powiedziała uśmiechając się.
- Znów zgine? Jak mój ojciec - Zapytała się Kanako
- Nie, wszystko wytłumaczy ci doktor. Narazie zmieżymy ci poziom RC. - Powiedziała klikając w monitor.
- Ok... ale chce wiedzieć czy zgine.
- Nie nie zginiesz.
- Dwadzie... - Mówiła pielęgniarka robiąc się blada.
Pielęgniarka szybko wybiegła z pokoju krzycząc po doktora.
-Pa... pa.... panie Do... Doktorze - jąkała się pielęgniarka.
-Spokojnie. Co się stało? - Uspakajał ją doktor
-R... Rc Dwa... Dwadzieścia... Dwadzieścia pięć tysięcy. - Mówiła dalej pielęgniarka.
-Dwadzieścia pięć tysięcy komórek rc? Jakim prawem? Jakim?
Przecież to nie możliwe... - Zdenerwował się doktor
- Nie może przeżyć... - Zaczął szeptać pielęgniarce do ucha
- Dobrze podam jej trucizne. - Krzyknęła pielęgniarka
- Nie  krzycz... Idź jej to po... - Nie zdążył z siebie tego wykrztusić.    Przecięte na pół ciało doktora leżało na ziemi. A obok niego stała ona... Kanako. Każdy kto dowiedział by się jaka jest silna szybko by uciekł. Ale pielęgniarka zrobiła się blada jak ściana i patrzyła się na nią.
-Już pamiętam... wszystko pamiętam... wielki potwór... zniszczone tokyo... mój brat... Moja matka... moja siostra... który jest rok? - zapytała się zmieszana Kanako
- 2021...
To były ostatnie słowa jakie pielęgniarka powiedziała, ponieważ szybko została zdekapitowana.
- Koza... On... Białe włosy... Silny... Niebieskie włosy... Ona... Dziecko... Zemsta... Śmierć... tylko ja przerzyłam... - majaczyła Kanako
- ZABIJE GOOOO! - Wykrzykneła niszcząc ściany
Kanako wyskoczyła z szpitala kierując się w strone jednego z kawałków dragona. Nie wiedziała o tym że CCG już nie istniało, ale za to była GP (Ghoul Police) które szybką sie nią zainsteresowało...