1

15 2 0
                                    

22 sierpnia. Dzisiaj jest rocznica dnia, w którym wszystko się spierdoliło. Mianowicie mówię o dniu rozpoczęcie tej pieprzonej wojny, od roku mieszkam w lesie z moim psem o imieniu Negro. Jest on średniego wzrostu czarnym kundelkiem z białą włochatą Brodą i zakręconym ogonkiem. Ja na to miast jestem dość wysoką szatynką o szaro- niebieskich oczach, ważę około 55 kilo. No więc niby wszystko jest okej tylko, że powoli kończy mi się jedzenie i tnę się od dwóch lat. A z tego, że zawsze najpierw myślę o innych a dopiero potem o sobie to jak tylko mamy jedzenie oddawałam przynajmniej połowę mojemu pieskowi. Więc wracając do tematu kończy mi się jedzenie i czas go poszukać. Wyruszę koło 6 rano bo lubię się wyspać. Jest 5.50 więc postanowiłam zejść już z drzewa obudzić mojego pieska i wziąć plecak, który służył mu za posłanie i wyruszam dalej w poszukiwanie jedzenia.

                  1 godzinę później

Idę już około godziny i nadal nic, jak by wszystkie zwierzęta tak o sobie zniknęły. Bolą mnie już nogi i burczy w brzuchu bo nie jadłam nic od 48 godzin, chyba na chwilę się zatrzymam. Jak pomyślałam tak zrobiłam, usiadłam sobie pod dużym drzewem wyciągnęłam z plecaka puszkę z grochem, ostatnią puszkę z grochem, którego nie znoszę, zawsze przypominał mi królicze gówno ale jak to mówili "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma" więc zaczęłam rozdzielać porcję 1/2 wysypałam na podłogę dla pieska a sama zjem resztę ale od początku wojny żołądek zdążył mi się już skurczyć przez co mogę mniej jeść plus przy okazji trochę schudnę, a przecież mój towarzysz nie może być głodny. Po śmierci mojej mamy i zostawieniu brata stał się dla mnie najważniejszy i dam o niego jak tylko sytuacja na to pozwala. Ale no nic trzeba ruszyć to dłupsko z ziemi i iść dalej. Zawołałam Negra i poszliśmy.

                   6 godzin późnej

Nie wiem ile już idę ale nogi strasznie mnie bolą a od słońca tak mnie łeb napierdziela, że poprostu koszmar. Nagle usłyszałam głośny pisk...


______________________________________

To moja pierwsza książka na wtt i mam nadzieję że się spodoba (i tak pewnie nikt nie będzie tego czytać ale co tam).

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 05, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Jeden StrzałOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz