początek

1 0 0
                                    

Lipiec 2019
Wydawałoby się że dzień jak codzień ale tak nie było wstaję rano I mówię kurde w wakacje Co zrobić przez te 2 miesiące które tak długo oczekiwałem No mówię na pewno będzie fajnie Dzwoniłem do kumpli do koleżanek do wszystkich i nagle Okazało się że nikt z nich nie ma czasu bo wyjechali gdzieś został mi jedyny kolega któremu siedziałem 2 lata na języku angielskim miała na imię Mariusz mówię co ja z nim będę robił dostali kują że nie mam co i w dodatku był rudy Czy to źle Oceńcie sami i jego mama zaproponowała mi i tata żebym z nimi pojechał na wakacje Moi rodzice powiedzieli że nie mogę oczywiście bez problemu Tylko żebym do nich codziennie dzwonił A ja się trzymam za głowę i mówię no to będzie pojechaliśmy jechaliśmy do Włocławka zajęło nam to 4 godziny Bytom bardzo ładny motel Myślałam że będziemy Włocławku cały czas ale potem się okazało że jedziemy do Gdańska No i tak to na wyszło Potem jechaliśmy dodatkowo 4 godziny i Zatrzymaliśmy się w super hotelu okazało się że rodzice Mariusza byli bardzo bogaci i zaczynaliśmy się w tym najlepszym hotelu pięć gwiazdek z basenem i z wszystkim i mówię będzie fajnie Miałem pokój A rodzice Mariusza mieli razem No chyba to normalne ale okazało się że to są tacy chrześcijanie że codziennie o 5:00 rano musieliśmy wstać na modlitwie chodzić 5 km do najbliższego kościoła i modlić się i dopiero do hotelu No i tyle potem jak już miałem taką ochotę na gofry i Mariusz też to poszliśmy na molo molo było tak zimno że się nie dało przeżyć trochę się ociepli a po około 30 minutach i mogliśmy się kąpać już nie było czerwonej flagi ale szczerze nie chciało mi się kąpać czemu rodzice Mariusza i też bardzo grubi i tyle jedli ty gofrów żebyś obrzydliwy mówię no way I nie zjadłem ale miałem bardzo ochotę Zaznaczam więc nie mogłem pływać bo byłem osłabiony rodzice Mariusza chcieli mi jakieś jakieś bułki z Biedronki dać powiedziałem no sorry ale nie chcę bo im bardzo przykro więc po kilku minutach powiedziałem no dobrze Poproszę o tym najgorsze decyzja w moim życiu i weszłam do Morza Bałtyckiego i żałowałem może było tak brudne że śmierdziało dosłownie gównem po prostu jak w szambie mam dość takiego o widzenia i wyszedłem bardzo szybko z tego mama Mariusza się pytała czy to mi się zgina i mi podkładowa wszystko pod nosem Mariusz chyba był zazdrosny Tak przynajmniej uważam i patrząc na jego wizerunek chyba był ale mniejsza z tym poszliśmy do hotelu okazało się że musieliśmy już wracać mieliśmy je być jeszcze dzień ale musiałem wracać i oni też musieli w sumie wracać więc wyszło na to samo mama do mnie przyszła i mówię o syneczku Cześć Dawaj mi buzi wszędzie policzka wszystko babcia prostu dźwignia cała bawiła się w jakieś ciasto tata mówił synek Witaj w domu a ja no i dajcie i oni jak tam było jak tam było a ja no nie najgorzej A oni fajnie mówię że nie najgorzej A co robiliście no byliśmy na molu zwiedzaliśmy i teraz przerwę sobie jako narrator powiem że teraz kłamie bo w sumie nic nie wiedzieliśmy więc no to pa zaczynam już niech mówi i jestem Potem zjedliśmy gofry oczywiście i chciałem zjeść bo wiesz ble dieta Fit No i potem się kąpaliśmy w morzu i śmierdziało i w sumie tyle a mama do mnie powiedziała A wiesz dlaczego wróciłeś tak szybko No rodzice Mariusza mówili że to wy byliście przyjechać a im to też na rękę szło i mama weszła w taki poważny monotonny głos i mi powiedziała synku Przeprowadzamy się mówię jak to czemu ja chcę tu zostać rodzice mówili że mieli to od dawna w planach i się przeprowadziliśmy dokąd zaczekajcie na następną część

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 11, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

,,MÓJ ROK"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz