taki jakby prologue

52 5 0
                                    

#perspektywa Roxi#
Był ciepły letni dzień. Słońce raziło w oczy a gdzieś w oddali słychać było głośny smiech rozkosznych maluszków trąbiocych w klaksony od ich mini rowerków. Tafle wody jeziora lśniły niczym relfektory rozswietlające scene. Cóż.Chyba nie jestem dobra w porównaniach.Nazywam Alice Roxanne Perry-Cooper. Tak właśnie sie przedstawiam nowym znajomym. Moje imię w pelnej wersji budzi respekt a na ich twarzach zazwyczaj pojawia sie zdziwienie i zakłopotanie bo w końcu jak tu zapamiętać tak złożone imie i nazwisko spośród tylu imion ,które są im znane. Cóż jestem trochę dziwna..niecodzienna..Mam prawie 16 lat i nigdy sie nie całowałam ! Cóż może to nie jest informacja którą powinniscie znać na wstępie ale cóż to wlasnie ja. Podczas gdy moje przyjaciółki bliskie były robienia "tego" ja nigdy w życiu nie czułam ciepła czyichś ust.Chyba ze 4 klasa i oblizanie pół twarzy przez jakiegoś młodszego kolegę w celu zabawy w "zakochanych" sie liczy. Uważam że nie potrzebuje miłości. Lubię wiele rzeczy. WsZystko dookoła jest dla mnie obiektem zainteresowania.Oprócz chłopców.(prawie)

Bad Guys Loves Stronger💋Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz