Mam na imię Martyna, mam 17lat. Los nie obdarzył mnie wielkim wzrostem, ale już się przyzwyczaiłam, że ludzie patrzą na mnie z góry. Chodzę do szkoły średniej i z racji tej, że mieszkam w wiosce to muszę dojeżdżać do szkoły pociągiem. Moi znajomi są bardzo zróżnicowani i do każdego mam inne podejście, z każdym inaczej mi się rozmawia. Wszędzie mnie pełno, potok słów mam prawie przy KAŻDYM... właśnie prawie. Alicja to dziewczyna która sprawia, że moje serce przyspiesza, wyrywa się w jej stronę. Gdy przychodzi moment, że zdarza mi się z nią rozmawiać to ledwo wydusze z siebie jakieś "no", a potem czuję jak się palę ze wstydu. Jej niebieskie tęczówki wprawiają mnie w zakłopotanie. Jej uśmiech jest perfekcyjny, którym mnie zaraża. To co dzieje się w moich snach z jej osobą w roli głównej pragnę, żeby zamieniło się w bajkową rzeczywistość.
Ta gra trwała dość długo, męczyła mnie, ale pewnego dnia wszystko się odmieniło. Wrócę do samego początku...Obudziłam się cała mokra z ogromnym bólem głowy i grymasem na twarzy. Wszystko stało na swoim miejscu laptop, niedopita herbata i górka zużytych chusteczek. Nadal dyszałam, nie mogłam uspokoić oddechu. Rękami próbowałam wygrzebać telefon spod kołdry. Z zmrużonym wzrokiem zobaczyłam godzinę była 2:15 oraz wiadomość, której kompletnie nie rozumiałam.
Od nieznanego nr:
Mam nadzieję, że kiedyś powtórzymy ten wieczór :*Miałam tylko przebłyski z wczorajszego wieczoru. Nie mogłam sobie przypomnieć co się stało i kto mógł do mnie napisać. Pamiętałam tylko, że to była osiemnastka mojej przyjaciółki Kasi. Pomyślałam, że pewnie musiałam coś odjebać jak zwykle. Długo jeszcze biłam się z myślami, aż w końcu zasnęłam.
CZYTASZ
Czekałam na Ciebie
RomanceOpowieść jest oparta na faktach. Główne bohaterki to Martyna i Alicja. Nie będę spojlerować, bo to nie ma sensu. Zapraszam do czytania 😎