4 2 0
                                    

- Mamo, patrz jaki fajny kotek! Możemy go adopotwać? Proszę - mała dziewczynka w dwóch kucykach stała przy śmietniku, pod którym siedział bezpański kocur
- Nie będe trzymać w domu żadnego sierściucha - kobieta ubrana w nieskazitelnie białą koszulę i czarną, ołówkową spódnicę, patrzyła na zwierzę z pogardą
- Ale mamo
- Zamknij się i chodź, nie mam całego dnia - kobieta sfrustrofana, chwyciła brutalnie rączkę córki i poszła pośpiesznie w tylko sobie znanym kierunku.

12 lat później...

- Wychodzę - krzyknęła dziewczyna, wychodząc z domu. Spojrzała w lustro i ujrzała w nim zmarnowaną dziewczynę, która pragnęła jednego, pragnęła...samobójstwa. Jakie są powody jej celów? Matka która się nią nie interesuje? Klasa która śmieje się z niej i wyszydza? Dziewczyna nienawidzi siebie, nienawidzi swojego życia. Nastolatka zaciągnęła swoje rękawy, zasłaniając liczne rany, oraz blizny po nich. Kiedy dziewczyna zrobiła coś, co nie podobało się innej osobie, karała siebie, rysując żyletką krwiste linie.

Pewnego dnia, poznała chłopaka, chłopaka który chciał ją uwolnić od  problemów i zapewnić jej spokój. Poznała go przypadkowo, uciekała z domu i spotykała się z nim, w pięknym miejscu gdzie byli razem szczęśliwi, a dziewczyna zapomniała o swoim codziennym i ponurym życiu, nie martwiła się niczym.

- Zakazuje ci się z nim spotykać! Przez niego jesteś cały czas nieobecna, nie rozumiesz co się do ciebie mówi!
- Nie rób mi tego! On jedyny mnie rozumie! - dziewczyna z łzami w oczach patrzyła ze złością na matkę, która wyszedła z pokoju i zamknęła ją w nim. Dziewczyna zdruzgotana, uciekła oknem, by znów go spotkać.

- Chcę tu zostać na zawsze, proszę - powiedziała, patrząc na pięknego chłopaka. Białe włosy powiewiały na wietrze, a spod przydługiej grzywki przypatrywały się jej niebieskie oczy, o niesamowitej barwie
- Napewno tego chcesz? - zapytał bez emocji chłopak
- Tak, proszę, chcę to już skończyć - chłopak przysunął się do dziewczyny i swoimi miękkimi wargami, dotknął jej ust

- Obiad! - krzyknęła matka, ściągając fartuch. Jeszcze raz zawołała córkę, lecz bez skutku. Skierowała się do pokoju dziewczyny. Otworzyła powoli drzwi i zamarła
- N-nie - Z oczu kobiet momentalnie zaczęły cieknąć łzy, łzy rozpaczy. Cały pokój był w bałaganie, ciuchy walały się po całym pomieszczeniu. Roleta była zasłonięta, a pokój oświetlała jedynie mała lampka. Dziewczyna leżała na łóżku nieruchomo, trzymając opakowanie po tabletkach. Kobieta podeszła i ujrzała napis na nich
- Środki nasenne

Dziewczyna nigdy nie uciekała z domu, a piękny chłopak nigdy nie istniał. Były to jej sny, dziewczyna uciekała do świata snów, biorąc środki nasenne...

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

OnOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz