Prolog

14 0 0
                                    

                  Bogini szczęścia Deen, była jedyną boginią która była aż tak narwana do swojej pracy, dawała ludziom wiele szczęścia lecz przysparzało to wiele problemów  gdzie indziej, w Japonii żył sobie pewien młody chłopak imieniem Kazuo Matsumoto. Miał on zaledwie 16 lat a już miał ponad sto wypadków na rowerze z winy nieszczęścia jakie go spotykało. Raz nawet spadł na niego fortepian. Wracając ze szkoły miał dosyć swojego losu i głośno wykrzyczał.

- Boże jeżeli istniejesz to daj jakiś cholerny znak! 

                 Nagle chłopak poczuł na głowie bardzo ciepłą krople wody, lecz nie była ona zwykła. Czuł jak energia rozprowadza się po całym jego ciele, ale i tak jakieś trzydzieści minut później prawie potrącił go samochód, ale tym razem było trochę inaczej, z samochodu wypadło prawie trzydzieści milionów jenów a Kazuo z zszokowaną miną odwrócił się w kierunku samochodu i przeczytał etykietę napisaną na drzwiach auta "Złap mnie! - Pieniężna loteria samochodowa, do wygrania jest trzydzieści milionów jenów!" Kazuo po raz pierwszy od dawna poczuł że warto żyć, złapał za ogromny czek z pieniędzmi i szybko pobiegł do domu drąc się w niebo głosy, "SZCZĘŚCIE, W KOŃCU SZCZĘŚCIE" Biegnąc nie zauważył nadjeżdżającego roweru i wpadł prosto pod niego, ale przejechał tylko jego włosy, jakimś cudem znowu zdarzył się "szczęśliwy wypadek". Po powrocie do domu myślał tylko o wielkiej kwocie jaką "wygrał" w loterii pieniężnej, ale to co zastał w domu było co najmniej dziwne, była tam kobieta ubrana w tradycyjną japońską yukate, oraz geta, podawała się za boginie szczęścia przez którą rodzina Kuzuo jest trzecią najbogatszą rodziną w prefekturze. 

-Posłuchaj dzieciaku, masz oddać mi całe szczęście które mi ukradłeś!

-Nie wiem o czym mówisz, dzisiejszy dzień był taki jak każdy! 

Niefortunnie z jego akurat wypadł czek z wielką kwotą pieniędzy oraz o dziwo nie miał praktycznie żadnego zadrapania.

-Jak każdy inny tak?! Posłuchaj mam lepszy pomysł, po prostu zrównoważę twoje poprzednie nieszczęście do poziomu twojego szczęścia, powodzenia dzieciaku.

                Nagle kobieta zniknęła a Kuzuo zemdlał, praktycznie natychmiast została wezwana karetka przez jego mamę która opiekowała się dziećmi w drugim pokoju. Okazało się że Kuzuo ma tylko pięć procent szans na przeżycie. Wiecie co to oznacza? 

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 01, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Lucky TearWhere stories live. Discover now