2

2 0 0
                                    

-Dobra więc, może się poznajmy? Jeżeli mam być szczery to nigdy nic o tobie nie słyszałem. Dowiedziałem się o twoim istnieniu dopiero gdy....-zawiesił się

-Zmarł mój ojciec?

-Nie chciałem o tym wspominać-dodał skrępowany

-To nie jest dla mnie tematem Tabu. Co chcesz wiedzieć?-zapytałam

-Jak to się stało?- i opowiedziałam mu Jamsie i całej tej historii z szczegółami.

-Wow. To powalona historia-zabolało, no ale cóż taka była. 

-Tak.. Wiesz chyba rzeczywiście musimy się poznać..-powiedziałam

-Dobrze, więc mam 18 lat. Interesuję się sportem, nawet gram w drużynie- powiedział. 18 lat? Nieźle.

-To super...- cały czas byłam skrępowana sytuacją w salonie.

-Dobra. Widzę, że o to ci chodzi. Musiałem cię dotknąć. Nie czuje jak byśmy byli spokrewnieni. Prawie cię nie znam. Ale wyglądasz tak zajebiście, że musiałem-powiedział i położył mi rekę na udzie,jeżdżąc w górę i w dół. Ja też nie czułam tego że byliśmy rodziną. Był dla mnie obcy... ale cholernie pociągający.

-Nie przeszkadza mi to- powiedziałam i usiadłam na nim. Zaczął mnie dotykać...wszędzie. Było mi dobrze, ale musiałam to skończyć. Hanna była w pokoju obok. Zeszłam z niego

-Zrobiłem coś nie tak?

-Nie, ale nie powinniśmy-powiedziałam oddając mu pocałunek na policzku. Wiem to było dwuznaczne

-Nie możemy ale chcemy, Alice prosze

-To za szybko-powiedziałam i udałam się do łazienki żeby się przebrać. Myślałam o wszystkim. Jestem jakaś pojebana. To mój kuzyn.Weszłam pod prysznic. I tak mineło dużo czasu. Uwielbiam takie kąpiele! 

Gdy wyszłam zauważyłam,że nie wziełam piżamy z pokoju. Co za idiotka ze mnie.

-Adam?-krzyknełam

-Tak?-odpowiedział. Kurwa jest w pokoju. Dobra mam chociaż ręcznik. Wyszłam z łazienki. On spojrzał na mnie, podszedł i pocałował. Wtedy wszystkie moje myśli z pod przysnica już się nie liczyły. Oddałam pocałunek. Leżeliśmy już na łóżku. Zdjął ze mnie recznik. On też był nagi. Przespałam się z kuzynem.

Rano. Czuje na sobie jego rękę. Przytula mnie przez sen. A więc to zrobiliśmy. Nie, nie moge tego dalej ciągnąć. Dzisiaj ide do szkoły.  1 klasa liceum, pierwszy raz w Polskiej szkole. To będzie wyzwanie. Ubrałam się, zjadłam śniadanie i wyszłam. Hanny już nie było, zostawiła karteczkę, że wyszła do pracy. No cóż chyba Adam spóźni się do szkoły.

You've reached the end of published parts.

⏰ Last updated: Apr 05, 2019 ⏰

Add this story to your Library to get notified about new parts!

Stay StrongWhere stories live. Discover now