6.Wspomnienie Z Dzieciństwa

251 24 0
                                    

(Midorikawa)

                          [wspomnienie]

Idę sobie na podwórku sierocińca i wtedy, zaczyna się koszmar, słyszę lekkie trzeszczenie ale to ignoruje i siadam na ławce pod drzewem, wtedy łamię się gałąź chyba trzy razy cięższa ode mnie, wtedy pod kłodę wskakuje Hiroto i próbuje ją podnieść, żebym mógł wyjść i kiedy wyszedłem, gałąź przygniotła mojego przyjaciela.

-Midorikawa! Pomóż mi!
-Pobiegnę po opiekuna!

Szybko pobiegłem po pana Vaksteina. Opiekun podniósł kłodę i próbuje ocucić Hiro.

-Proszę pana! Czy on się obudzi?! - krzyknąłem powstrzymując się od łez
-Za chwilę powinien. - powiedział zachowując zimną krew

Szybko pobiegłem do pokoju i zacząłem płakać za najlepszym przyjacielem. Do mojego pokoju wszedł Hiroto.

-Co się stało?
-B...bo cię przy...gniotło! -​wyjąkałem
-Mam tylko skręcony nadgarstek.

Szybko rzuciłem się na niego żeby go przytulić.

                     [koniec wspomnienia]

Całe szczęście to tylko retrospekcja, bo jakby to się powtórzyło, to bym tego nie przeżył. Akurat na koniec retrospekcji przyszedł Hiroto.

-Nigdy masz mi o tym nie przypominać!
-Dobrze!

Pożartowaliśmy i takie tam i wtedy przyszedł lekarz.

-Tak w sumie to...nie widzę powodów żeby cię nie wypuścić. Wszytko jest w jak najlepszym porządku.
-Słyszysz Mido! Pakuj się, wracamy do domu!
-Do domu? A co z obozem?
-Trzeci dzień, był bez ciebie bardzo nudny!

Hiro pomógł mi się spakować i zaprowadził mnie do wyjścia, przed wejściem czekała cała drużyna. Kiedy wróciliśmy do domu, było super, w końcu wygodne łóżko, ale kiedy wychodziłem z pokoju wpadł na mnie Hiroto, leżał na mnie.

-Ja...

Chciałem coś powiedzieć, ale mój współlokator mnie pocałował, nie był on taki namiętny, jak w niektórych shipach na wattpadzie ale zawsze jakiś. Czułem się lekko zawstydzony i bezpieczny.

-Ty wiesz jak ja się martwiłem?!
-Pewnie bardzo!

Po tym zdarzeniu wstaliśmy  z podłogi, zrozumiałem że cały czas coś czułem do Hirosia, ale było to głęboko we mnie, ale ten pocałunek to wydobył, jeszcze nie zapytał się czy zostanę jego chłopakiem. Może to tylko przez przypadek? Całą noc nie mogłem zasnąć, myślałem tylko o tym czy to było na serio, czy przez przypadek.

______________________________________________

Jak tak późno to publikuje jeszcze jeden, a co mi tam.

Hiroto x Midori | Inazuma Eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz