Mój Początek

11 1 1
                                    

Cześć mam na imię Anica, mam 16 lat. Mieszkam w Krakowie, na codzień chodzę do gimnazjum i jestem ,, zwykłą dziewczyną,,. Na ogół w tłumie nie wyróżniam sie niczym lecz jest jedna rzecz. Odkąd przeprowadziłam sie do Krakowa i zaczęłam chodzić do nowego gimnazjum nie mam żadnych przyjaciół. W innych szkołach mnie poniżano, zabierano mi pieniądze, i bito. Nie odważyłam sie nikomu powiedzieć o moim problemie z wyjątkiem jednej osoby... Mojej babci. Zawsze gdy ją odwiedzałam mowiłam jej wszystko, lecz gdy babcia skończyła 90 lat to zachorowała i odeszła odemnie... Byłam załamana lecz widziałam że muszę mieć siłę aby przetrwać i sie nie poddać. Pewnego dnia idąc do szkoły z torby wypadł mi mój pamiętnik... Nagle pobiegła do mnie dziewczyna i mi go oddała. Podziękowałam. Zaświtało mi w głowie że to właśnie ta, ta dziewczyna... Moja koleżanka. Nie czekałam ani chwili dłużej i odrazu się przedstawiłam. Ona się uśmiechnęła i również podała mi rękę,miala na imię Alicja. Spytałam sie jej czy zostaniemy koleżankami i czy chce ze mną siedzieć na lunchu w szkole. Zgodziła się. Byłam tak bardzo szczęśliwa byłam dumna z siebie i wierzyłam że nawiązywanie znajomości to dla mnie pestka. Nadeszła godzina lunchu trwała ona 35 min. Usiadłam z Alicją do stołu i zmieniliśmy kilka słów. Ja jako szczera osoba przedstawiłam jej moją sytuację. Nie lubiłam nic ukrywać a widziałam ze prędzej czy później i tak sie wyda. Alicja miała minę nie tęgą, ale nie przejmowałam sie tym. Po skończonej przerwie pożegnała się z nią i poszłam na lekcje. Cały czas myślałam o niej. Na lekcji wyciągnęłam telefon i napisałam do Ali ,, Cześć to ja Anica chcesz iść ze mną dziś na lody po szkole,,?. Alicja na to ,, Jasne a mogę przyjść z kolegami,,?. Odrazu opisałam że tak, stwierdziłam ze poznam nowe ososby nie mogłam sie doczekać.
Była 14.00 a ja wyszłam ze szkoły i udałam sie do pobliskiej lodziarni. 10 minut później pojawiła sie Alicja razem z jego kolegami.,, Cześć mam na imię Oskar, a ja Kuba,,. Również się przedstawiłam. Usiedliśmy i odrazu wyczułam ze jest coś nie tak. Koledzy Ali spytali się czy pokaże im gdzie toaleta, zgłodziłam się bo bardzo dobrze znalazłam knajpkę. Oni nagle wepchnęli mnie do środka toalety i zaczęli mnie bić. Zabrali mi wszystkie pieniądze i uciekli. Gdy wyszłam z toalety bylam załamana ale nie było już ani Ali ani tych chłopaków. Nagle dostałam wiadomość od Ali ,, zdarza się..nie przypadłas mi do gustu więc poprosiłam o pomoc chłopaków,,. Nic nie odpisałam. Poszłam do domu i się popłakałam. Uznałam ze nie mam szczęścia do ludzi. Rodzice... O nich nie mowiłam. Bardzo mnie wspierali na codzień lecz nic nie widzieli. Stwierdziłam że muszę poczekać a nie na siłę szukać przyjaciół.
Minęły 3 lata... Jestem szczęśliwa i nikt mi nie jest potrzebny... Nauczyłam się tego ze nie można ufać ludzią... Wolę być samotna niż poniżana.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Apr 22, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Historia mojej samotności Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz