1.

126 9 2
                                    

Jestem Jung Hoseok ,niektórzy nazywają mnie nadzieją ,nie sądze że tak jest.Mam problemy.Zapytacie" jakie?" ,mam problemy ze sobą. Wszystko zaczeło sie za czasów gimnazjum.
*retrospekcja*
Właśnie skończyły sie lekcje i ide w kierunku domu.
-Ej chłopaki ,patrzcie pedał idzie!
Szkolni "dręczyciele", gdy ja pojawiłem sie w szkole zostawili innych i uwzieli sie na mnie.W sumie cieszyłem sie.Wolałem aby ktoś sprawiał ból mi niż innym osobom.
-Nie nazywajcie mnie tak..-szepnąłem
Jeden z nich podszedł do mnie i przyparł do muru.
-Myślisz że dziwka taka jak ty może nam rozkazywać?-zapytał ich "szef"
-Jedyną dziwką jesteś tu ty-pomyślałem ale niestety na głos
-Co powiedziałeś ?!-zapytał i rzucił mną
Po chwili zaczeli mnie kopać i bić.

Wróciłem do domu cały w krwi i siniakach.
-Jezus...hoseok co ci sie stało?!-zapytała zmartwiona matka
-Nie dziw sie -powiedział ojciec-przecież jest pedałem
-Już chodź nie słuchaj taty ,on nie wie co mówi-powiedziała mama i sie lekko uśmiechneła
W tamtym czasie była moim jedynym wsparciem .Miałem jeszcze siostre ,lecz ona była taka sama jak ojciec.Jednak pewnego dnia zmieniło sie wszystko.Zadzwonił telefon.
-Halo?-zapytałem ospale przykładając słuchawke do ucha
-Dzień dobry ,pan Jung Hoseok?-zapytała osoba w słuchawce
-tak, coś sie stało?-Zapytałem
-Bardzo przykro mi to mówić, ale pańscy rodzice zgineli w wypadku samochodowym
-D-dziękuje za in-informacje-powiedziałem łamiącym sie głosem-Do-dowidzenia
Rozłączyłem sie i odłożyłem telefon.
-Co ryczysz ?p-zapytała oschle moja siostra
-R-rodzice o-oni n-nie żyją-powiedziałem płacząc
Wszystko skończyło sie beznadziejnie moją siostre zabrali dziadkowie a ja..Ja zostałem wysłany do domu dziecka.Do końca nauki wszystki było tak samo każdy sie ze mnie wyśmiewał ,poniżał i bił.A ja zostałem w przekonaniu że jestem najgorszym śmieciem na ziemi.
*Koniec retrospekcji*

I miss you || Sope/Yoonseok[ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz