Europa, gdzieś około XVIII-XIX wieku
Po zaatakowaniu Francuzów przez Anglików wojska Francuskie rozpoczęły ofensywę. Angielscy żołnierze przeprowadzili taktyczny odwrót, ale nie wszyscy uciekli. Wśród pozostałych na kontynencie Anglików znajdowała się personifikacja Anglii, młodzieniec imieniem Arthur, który nie posłuchał się dowództwa i kontynuował atak.
perspektywa Arthura
Biegłem przez pole bitwy z mieczem w ręku i w już nie czystym, ale pozagniatanym i poplamionym krwią mundurze. Świst! Kula wbiła się w mojego towarzysza biegnącego pół metra przede mną.
-Jeremy!- zawołałem i uklęknąłem przy nim, jednak już nie żył. Dobry Boże, zbaw jego duszę-pomyślałem i pobiegłem dalej. Nagle zobaczyłem przede mną jakąś postać. Świeżo wyprasowany strój i pofalowane włosy związane niedbale w kucyk... nie mogłem trafić gorzej.
-O, Arthur!- zawołał Francis Bonnefoy, personifikacja Francji
-idź do diabła,cholerny żabojadzie -warknąłem i zamachnąłem się mieczem, jednak Francuz wytrącił mi go z ręki, po czym kopnął mnie w brzuch. Zdezorientowany runąłem na ziemię, a moja głowa boleśnie się z nią zderzyła. Chciałem wstać, ale żabojad dociskał mnie do ziemi, a dwóch jego kompanów przytrzymywało moje ręce. Zmroził mnie widok wyciąganego miecza.
-powiedz mi wasze plany na najbliższą przyszłość- uśmiechnął się jadowicie. Splunąłem na niego, a on przejechał ostrzem miecza po mojej ręce.
- I jak, herbatopijco?- zapytał przesłodzonym głosem. Pokręciłem przecząco głową i moją drugą rękę spotkał taki sam los jak pierwszą. Krzyknąłem z bólu
-powiesz?- zapytał. Dałem taką samą odpowiedź jak poprzednio. Czułem ulatującą krew. Francis przejechał mieczem po moich obu nogach
-I jak?
-no, you bloody bastard- odparłem I prawie zemdlałem z bólu, kiedy Francis odciął moją nogę tuż pod kolanem. Krzyknąłem rozdzierająco.
-miłego wykrwawiania się-rzucił Francis i poszedł. Ja zaś zostałem sam, umierający pośród morza trupów, a na mnie spadał grad odłamków z uruchamianych okolicznych pocisków...Nie sądzę aby ktoś to chciał czytać. Ale jak będziecie to będzie mi miło. Piszcie w kom jakie shipy mogę zrobić w nadciągających rozdziałach (ja na razie zamierzam robić FRUK i pruspol)