Po wejściu na zaplecze, pierwsze co naprawdę rzuciło mi się w oczy, był niewyobrażalny bałagan. Stosy książek, jakieś papiery, najróżniejsze przybory do pisania i oczywiście tona kurzu. Tutaj było jeszcze ciemniej niż w centralnej części sklepu. Zaczęłam się rozglądać, spodziewając się oczywiście, że nie znajdę nic ciekawego. Jednak myliłam się. W rogu pomieszczenia, obok staroświeckiej lampy, stała pozytywka. Średniej wielkości pudełko z miedzianą korbką, zdobione w złote wzory i zawijasy. Kładę rękę na korbce i delikatnie zaczynam obracać. Ze starego mechanizmu wydobywa się lekko skrzecząca melodia, przyprawiająca o zawroty głowy. Mrugam, starając się odpędzić sprzed oczu czarne plamki, jednak to nic nie daje i czuję, jak moje nogi uginają się pode mną.
Jeśli podobało Ci się do tej pory, zostaw gwiazdkę i zmotywuj do napisania następnej części!
Pisanie komentarzy jest równie pomocne 💛
~Roze
CZYTASZ
Pozytywka
Action12-letnia Margaret musi się przeprowadzić do nowego domu w zupełnie obcym mieście. Jednak kiedy trafia do dziwnego sklepu z antykami i znajduje tajemniczą pozytywkę, jej życie już nigdy nie będzie takie samo. Czy uda jej się ocalić dziwności uwię...