Siedziałam na lekcji polskiego znudzona u myślałam tylko o tym co niedawno się stało. O Tonym. O tym, że widziałam jego ciało. Byłam z trzema osobami. Moniką, Markiem i Wiktorem. Przysięgliśmy sobie, że nikomu tego nie zdradzimy. Gdyby ktoś z nas to zrobił wtedy zabilibysmy tę osobę, która nie powinna nic wiedzieć.
- Natalia!- podskoczyłam ze strachu.
- Słucham?- odpowiedziałam zdezorientowana.
- Obudź się wreszcie! Przeczytaj to - pokazała mi to palcem. Zaczęłam czytać, ale litery mi się rozlewały. Udało mi się to przebrnąć.Wracałam ze szkoły ze znajomymi i gdy już byłam sama miałam wrażenie, że wszystkie dźwięki nie otaczają i przytłaczają. Czuję jakbym przenosiła się do innego wymiaru. Staję się lekka. Szybko się otrząsam i wracam do domu.
W domu jak zwykle rodzice, moja siostra niedługo powinna być. Po roku wreszcie się z nią zobaczę. Tony Stark jest największym mózgiem, a moja siostra go przechytrzyła. Chociaż kosztowało ją bardzo wiele. (Tak Marta dowartościowuje się)
Weszłam do pokoju i zobaczyłam jakieś dziwne urządzenie przy którym ktoś siediział.
- Jak dobrze, że już jesteś, bo nie wiem co... - mówił Lucas, ale przerwał, gdy zobaczył mnie, a nie Olę.- hejka pestka - mówił podekscytowany głosem , a ja wybłuaszyłam (cholera wie jak to się pisze) oczy.
- co kurwa?- zaśmiałam się
- Ostatnio ma jakieś zapędy na rymy- odezwała się za mną moja siostra trzymając swoje 5letnie dziecko za rękę. Rzuciłam się na Olę i ją przytuliłam. Potem przytuliłam Lucasa, a na sam koniec wzięłam małego Calluma na ręce.
- Co to jest? - wskazałam na maszynę.
CZYTASZ
z Tajlandii do kosmosu
Fantasynigdy bym nie pomyślała, że on tam będzie czekał na moje przyjście