Taehyung siedział w swoim gabinecie i czekał na przyjazd gościa VIP, którego miał osobiście przywitać, jak przystało na dobrego dyrektora hotelu. Sprawdził już pokój w którym miał nocować przez najbliższych parę dni Jeon Jungkook. Sam dokonał ostatnich poprawek aby gość był jak najbardziej zadowolony. Tae w swojej pracy był bardzo dokładny i tego samego oczekiwał od swoich pracowników.
Do gabinetu Taehyunga zapukała jego recepcjonistka z wieścią, że właśnie przyjechał wyjątkowy gość. Kim wstał, poprawił swój garnitur i włosy. Wyszedł do recepcji i jego oczom ukazał się młody, uroczy ale za razem męski chłopak, który wygłupiał się ze swoim ochroniarzem. Podszedł do niego i przywitał się.
- Witam serdecznie w moim hotelu. Bardzo miło nam jest Pana gościć. W imieniu wszystkich pracowników hotelu życzę miłego pobytu. Jak minęła Pańska podróż Panie Jungkook?
- Bardzo dobrze, dziękuję.- odpowiedział Jk zaczepiając się dalej ze swoim ochroniarzem, który był zarówno jego przyjacielem.
- Proszę bardzo tu Pana klucz do pokoju. Nasz bagażowy zaniesie Pana bagaż. Zapraszam więc do pokoju.
Taehyung był widocznie zainteresowany Jungkookiem. Nigdy nie gustował w mężczyznach, ale ten miał coś w sobie co nie pozwalało mu przestać o nim myśleć. Pierwszy raz to ktoś inny zawładnął umysłem Taehyunga , tak jak on robił to z innymi. Prowadząc Jeona do pokoju czuł jego zapach. Patrzył na niego i próbował sprawić by poczuł coś specjalnego. Otworzył mu drzwi i zaprosił do środka. Jungkook wszedł, porozglądał się po pokoju i powiedział:
- No nie powiem, naprawdę piękne wnętrze.
Wskoczył na łóżko i dodał:
- I do tego wygodne łóżko. Już mi się podoba.- zaśmiał się Jk i wstał by pożegnać się z Taehyungiem.
Tae stał na lekko rozstawionych nogach, patrząc z zamyśleniem na ucieszonego Jungkooka. Z miną w stylu ,, zaraz go zgwałce na tym łóżku" odpowiedział:
- Tak, bardzo wygodne. Również mi się podobają.
Patrzyli sobie w oczy. Taehyungowi najwidoczniej udało się zawładnąć uczuciami Jk, bo Jeonowi odebrało na chwilę mowę.
- Jeszcze raz życzę miłego pobytu. W razie jakichkolwiek pytań zapraszam do mojego gabinetu.- powiedział niskim głosem Tae, patrząc się nadal w oczy Jk.
Jungkook nic nie odpowiedział, tylko kiwnął lekko głową. Taehyung uśmiechnął się lekko i wyszedł zostawiając klucz na półce obok drzwi. Najwyraźniej oboje widzieli w sobie obiekt pożądania.
CZYTASZ
Inhuman Eyes *vkook*
FanfictionKim Taehyung jest dyrektorem pięciogwiazdkowego hotelu w Seulu. Swoim wyglądem intrygował każdego kto znalazł się w pobliżu. Pod nienagannym wizerunkiem ukrywał jednak coś nadludzkiego. Coś, czego nikt inny nie mógł mieć. Gdy tylko chciał, mógł kont...