Kim Jesteś?

4.3K 85 56
                                    

Była godzina 23.00 i własnie szykowałam się na impreze. Postanowiłam ubrać się w krótką do połowy ud sukienke o czerwonym mocnym kolorze oraz czerwone buty na obcasie. Włosy splątałam w niedbałego koczka który cudnie się prezentował w moim komplecie. Gdy wybiła północ miałam już wychodzić gdyż dostałam wiadomość od mojej przyjaciółki że się spuźni i mam iść sama i nie czekać. Ubrałam się w skórzaną kurtke i wyszłam. Szłam tak ulicą przez kilka minut aż poczułam mocne uderznie w głowe.
Ostatnie słowa które słyszałam to ich rozmowe.
-Niezłą masz tą swoją kuzyneczke
-A myślisz debilu że po co ją porywam,  żeby ją głaskać po główce?

I usnełam..

Obudziłam się w wilgotnym mniejscu, uznałam że to piwnica. Mało pamiętałam z wczorajszej rozmowy, chodź ją słyszałam.
Z moich zamyśleń wyciągnął mnie stuk otwierana drzwi.
Ujżałam wysokiego bruneta o czekoladowym kolorze oczu, był dobrze zbudowany.
-Moja księżniczka się obudziła - uśmiechnął się chytrze-
-Że co słucham? Nie jestem twoją księżniczką
-No nie wiem skarbie.. - zbliżył się do mnie i szepnął mi to do ucha-
-Kim jesteś?
-Twoim koszmarem skarbie..
-Kurwa, chyba przypałem
-podeszedł do mnie i mocno mnie walnął z pięści w brzuch, po czym dodał :- Nigdy kurwa tak nie mów
-Bo co? - odpyskowałam co było błędem. Dostałam pięć razy mocniej -
-nie myśl że wszystko możesz..
-upadłam a on wyszedł. Zwiłam się w kłębek i zaczełam płakać z bólu, po czym usnełam-
...

-obudziłam się w tym samym okropnym mniejscu, nagle przyszedł ten sam koleś który mnie wczoraj pobił. Bardzo się go wystraszyłam-
-przyniósłem ci jedzienie i wode - powiedział sucho -
-nie odezwałam się, za bardzo mnie sparaliżowało-
-Jak nie powiesz dziękuję to nie tkniesz jedzenia ani się nie napijesz przez tydzień - wywarczał-
-Wystraszylam się i dodałam :- D-D-D-Dziękuje
-zaśmiał się - A taka wczoraj pyskata byłaś
-nie odpowiedziałam -
-wyszedł bez słowa -
-zaczęłam powoli jeść posiłek, nie był taki zły chociaż mogli by go trochę polepszyć, przez ten cały czas myślałam o mojej rodzine czy o mnie pamiętają i jak z tąd uciec. Gdy zjadłam znów usiadłam w kąt i oczywiście musiało to się stać, zraniłam się w noge-
-Kurwa.. - szepłam-
-Po 30 minutach mojej męki usnełam -


-obudziłam się w miękim łóżku a noge miałam opatuloną bandażem. Koło mnie leżał typek który mnie uderzył -
-Widze że się obudziłaś
-kiwłam głową potwierdzająco-
-Nie bój się, nic ci nie zrobię
-Skąd mam mnieć pewność..
-ponieważ ja prubuje dotrzymać słowa
-nie odpowiedziałam na jego odpowiedź, tylko się odwróciłam do niego tyłem-
-chwilę po tym poczułam jego duże ręce wokół mojej tali, przyciągnął mnie do siebie-





Hejka! To moja pierwsza prawdziwa książka zaczne ją rozwijać :)

Nie krzywdź mnie.. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz