Poniżej rozdziału daję opis swojej postaci OC, przynajmniej będziecie wiedzieć jak wygląda, a teraz... miłej lektury ;)
---------------------------------------------------------------------------------
Minął rok od czasu kiedy nasi dzielni Ninja pokonali Armię Demonów Oni, ojciec Lloyda zaraz po walce z demonami zanikną i od tamtego dnia nikt go nie spotkał. Choć Lloyd chciał go odnaleźć i pomóc odzyskać jego dawną osobowość oraz przywrócić mu pamięć, to jednak musiał przyzwyczaić się ze świadomością, że jego ojciec już zawsze będzie mieć taki, a nie inny wygląd. Każdy z ninja otrzymał zadania związane z klasztorem i samym miastem, a mianowicie: Kai i Cole mieli pojechać do Ninjago City i sprawdzić czy mieszkańcom nic nie zagraża, Zane i Pixal byli na perle i naprawiali główny komputer, musieli też sprawdzić czy cały sprzęt na statku funkcjonuje poprawnie, Jay i Nya razem z Sensei'em Wu i Misako pomagali w klasztorze i zapisywali kolejnych uczniów na zajęcia, natomiast Lloyd i Karen polecieli na swoich smokach do wierzy w Ninjago City na wezwanie samego ich przyjaciela, Cyrusa Borga. Oboje wylądowali tuż przy wejściu do wierzy, a potem oboje weszli do środka, tam już na nich czekał Borg.
- Nareszcie, dobrze was widzieć - powitał ich mężczyzna podjeżdżając do nich na swoim wózku.
- Przylecieliśmy tak szybko jak to jest możliwe, o co chodzi Cyrusie? - zapytał go zielony ninja.
- Chodzi o Wielki Kryształ który zniszczyłeś będąc tu ze swoim ojcem, okazuje się że on nadal łączy się z innymi światami, pomimo iż jest on w kawałkach - wyjaśnił Borg prowadząc młodych do windy i zjeżdżając do magazynów gdzie było pełno magicznych artefaktów, zdobytych przez ninja od czasu ich przygód.
- Cyrusie, chcesz mi powiedzieć że kryształ nadal emanuje magią, pomimo jego rozbicia? Byłam pewna że po jego zniszczeniu, więzi między wymiarami zostały nieodwracalnie zerwane - powiedziała zdumionym głosem kryształowa ninja.
- Ja też tak myślałem, ale jednak... kiedy demony Oni nagle się rozpłynęły, odłamki wielkiego kryształu zaczęły lśnić dziwnym, jasnym blaskiem... - mówił do nich Borg wchodząc z ninja do jednego z magazynów gdzie znajdował się Wielki Kryształ, a raczej... jego odłamki które dosłownie lewitowały tuż nad ziemią, cała trójka weszła do środka - ...dlatego was wezwałem, sam już nie wiem co mam zrobić, sądziłem że może wy coś wymyślicie - powiedział Cyrus pokazując ninjom to dość nietypowe zjawisko, Karen bardzo dokładnie przyglądała się lśniącym, lewitującym odłamkom starożytnego kryształu.
- Hm... sam nie wiem co o tym sądzić, musiałbym poradzić się mojego wujka Wu - powiedział Lloyd, również badając to dość niecodzienne zjawisko.
- Karen, jesteś mistrzynią kryształu, umiałabyś może naprawić ten kryształ do jego dawnego kształtu? - zapytał się młody chłopak, zwracając się do swojej przyjaciółki.
- Mogłabym spróbować, ale nim cokolwiek zrobię muszę znać opinię naszego Sensei'a, w jednym masz rację Lloyd, nie mogę robić czegoś bez konsultacji z Wu - wyjaśniła błękitna ninja, a Borg powiedział że chłopak może zadzwonić z głównego holu gdzie była recepcja i skontaktować się z klasztorem, za namową dziewczyny, zielony ninja poszedł zaraz za Borgiem w kierunku holu, a Karen nadal badała odłamki po krysztale.
- "Trochę to niepokojące, byłam w 100% pewna że wielki kryształ zaraz po rozbiciu straci swoją moc, a tu się okazuje że jest inaczej, tylko dlaczego te odłamki świecą takim silnym blaskiem? Czyżby wszystkie 16 krain zostało podzielone na te 4 odłamki" - rozmyślała nad tym dziewczyna, nie wiedząc że tuż za nią stoi dobrze jej znana postać.
- To ciekawe, te odłamki lewitują tak jakby tworzyły... przejście w inny wymiar - powiedziała dziewczyna równocześnie z dobrze jej znanym głosem, kiedy się odwróciła zobaczyła stojącego tuż przy wejściu...
YOU ARE READING
Transformers Prime / Ninjago - Wojna Tytanów
FanfictionCała akcja dzieje się w świecie Ninjago, niedługo po walce z Demonami Oni, nasi ninja dostają wiadomość od swojego przyjaciela Cyrusa Borga że coś dziwnego dzieje się z odłamkami po Wielkim Krysztale... co będzie dalej z naszymi ninja przyjaciółmi...