Kebab. Jeden wyraz. Dwie sylaby. Pięć liter. Dla jednych symbol uniwersalnych wartości życiowych, dla innych obiekt kultu o znaczeniu sakralnym. Niezależnie od Twojego podejścia, Kebab na zawsze pozostanie kluczowym elementem polskiej egzystencji, bez którego ona straciłaby cały swój sens. Gdzie w tym wszystkim jestem ja? Otóż, szanowny czytelniku, ja jestem zaledwie pielgrzymem, który chce spisać swoje teologiczne rozważania i podzielić się nimi ze światem. Jeżeli więc chcesz udać się ze mną w tę niezapomnianą utłuszczającą podróż - zapraszam...
CZYTASZ
Ulane Eskapady, czyli dzienniki kebabowego pielgrzyma
Non-FictionTrening literackich umiejętności w formie pielgrzymskiego dziennika z podróży do kebabowych miejsc świętych