two

507 26 1
                                        

- Jak się czujesz, Georgie? - szepnęła pani Weasley. Pomacał sobie głowę.
- Jak uduchowiony - wymamrotał.
- Co mu się stało? - wychrypiał Fred z przerażoną miną. - Mózg ma uszkodzony?
- Jak uduchowiony - powtórzył George, otwierając oczy i patrząc na brata. - Widzisz... jestem trochę uduchowiony. ODUCHOWIONY, Fred, łapiesz teraz?
Pani Weasley zaszlochała głośno. Twarz Freda odzyskała zwykłą barwę.
- To żałosne - powiedział. - Naprawdę żałosne! Tyle jest dobrych dowcipów o uszach, a ty wyskakujesz z tym uduchowionym?

fred & george weasley Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz