Kałuże

29 7 0
                                    

Woda spływająca po liściach kapie im na rozczochrane wiatrem czupryny. Julek jest zadowolony dla niego to idealny dzień na spacer. Adam jest nieco innego zdania.

Jest 16 maja czwartek 20:24 na dworze jakieś 10 stopni Celsjusza.

Rudowłosy buja się, lekko idąc. Nieznośnie lekkie buty trzaskają, w tafle kałuż a ich odłamkami brudne od piachu, lądują na ich spodniach. To będzie zmartwienie piątkowego Julka i Adama. Ci czwartkowi w końcu cieszą się wolnym od pyłków powietrzem.

Zielona kraina Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz