un

44 14 0
                                    

cześć, wooyoungie.

"wiem, że tego narazie nie przeczytasz.
w sumie... nie wiem czy kiedykolwiek to przeczytasz.
czy cokolwiek jeszcze kiedyś przeczytasz.
bo narazie... tylko leżysz.
jesteś podłączony do dziwnych maszyn. przeraża mnie to.
przeraża mnie twój widok.
przeraża mnie to, że leżysz w szpitalu. nie ma cię ze mną. nie wiemy czy jeszcze się obudzisz, czy przeżyjesz.

maszyny robią wszystko za ciebie.

nawet oddychasz za pomocą maszyny. czujesz się teraz jak robot?
zawsze je lubiłeś.
to dlatego zachciałeś zostać jednym z nich?
tylko że... bycie robotem chyba jednak nie jest takie fajne. jedyne, co możesz robić, to leżeć.
i spać.

bo ty ciągle śpisz.
od długiego czasu.
jedyne, co robisz.. to śpisz.
aż tak zmęczony byłeś, że postanowiłeś to teraz odsypiać? przez kilka miesięcy?
nawet nie wiem już ile. nie liczę. straciłem rachubę.

ponoć szczęśliwi czasu nie liczą... ale mi jest daleko do bycia szczęśliwym. bo życie bez ciebie to już nie to samo.

oni znowu to robią.

znowu mi dokuczają.

biją.

przezywają.

wyśmiewają

a ty mnie nie ochronisz.
bo bawisz się w robota.
przestań, proszę. to już nie jest zabawne.
ta zabawa przestała śmieszyć już pierwszego dnia.
jaki jest sens ciągnąć zabawę, która nie jest ani trochę przyjemna? jaki jest sens ciągnąć zabawę, która wywołuje łzy? sprawia ból?
chyba żaden.
więc przestań.

na dodatek
obiecałeś, że mnie nie zostawisz.

złamałeś obietnicę

-sannie, twój przyjaciel.
a może nigdy nim nie byłem, skoro postanowiłeś mnie zostawić?"

sleeping beauty || woosanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz