Miesiąc temu wpadłam na pomysł by dać taka usługę jaką była wycieczka do naszej stajni. Wczoraj ktoś się na to zgłosił i miała ona się odbyć za dwa dni. Gdy doszłam do stajni powiadomiłam o tym dziewczyny i wypuściłam konie na padok. Wyczyściłyśmy znowu sprzęt by był czysty na przyjazd wycieczki. Czapraki były wyprane wiec już były czyste. Trzeba było wyczyścić podkładki podsiodła ogłowia, siodła i popręgi. Gdy były już czyste przygotowałam koniom jedzenie i nalałam wody do dużego żłobu na padoku. Po nalaniu wody zaczęłyśmy czyścić boksy koni i przygotowałyśmy jeszcze jeden boks bo miała przyjechać fallabella. Miała ona na imię Cookie. I była gniada z odmianami i białą grzywą. Miała być jako małe towarzystwo dla innych koni i nas. Miała przyjechać jeszcze przed wycieczką.
CZYTASZ
Jumping show
Teen FictionW małej stajni zaczyna się przygoda ze skakaniem i jazda na zawody. Jest coraz więcej koni i coraz więcej miłości do nich a tu będą przygody z nimi związane.