wywiad z @horanekprincess

114 25 21
                                    

Witajcie w moim pierwszym, małym wywiadzie z harcerką! Marta, znana na wattpadzie jako horanekprincess zgodziła się nieco ze mną porozmawiać. Jej odpowiedzi będę zapisywała kursywą. Let's go!

Czuwaj, Marta! Tak właśnie witają się harcerze, prawda?

Zasadniczo tak. Gdy byłam w Polsce, tak właśnie witałam się z zastępową. Teraz staram się o to, by być w hiszpańskim harcerstwie, a może raczej skautingu. Jeszcze nie wiem, jak się tu pozdrawiają. Gdy byłam w skautach niemieckich, witaliśmy się Seit bereit! Gut pfad!.

Wspomniałaś o Polsce. W jakiej organizacji byłaś, gdy mieszkałaś jeszcze tutaj?

Byłam w ZHR, Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Co prawda, byłam na zaledwie pięciu zbiórkach, a potem moja rodzina się przeprowadziła, ale wspominam je bardzo miło. Moją zastępową była Awarko, więc mam ogromny sentyment do ZHR.

Mówisz o naszej wattpadowej autorce, jak miło! Pamiętasz jak działała ta drużyna, jakie były zbiórki?

Pamiętam, że spotykałyśmy się przy Kawęczyńskiej w Warszawie i w naszej harcówce były takie wielkie szachy do gry. Dużo przebywałyśmy w parku obok. Ta drużyna to była bodajże Orawa, jeśli dobrze pamiętam, byłam tam razem z Awri i jeszcze Horanowa_Krolowa (chyba dobrze napisałam, nie pamiętam już nicku). Nasz zastęp rozpadł się, a Wera przeniosła się gdzieś indziej, ale miałyśmy taką zarąbistą zbiórkę z turniejem rycerskim, pamiętam. Przyszedł nawet wtedy do nas harcerz i to był szok, CHŁOPAK. Byłam gówniarą, wybacz wyrażenie. Sama drużyna z tego co wiem, działała dobrze, niestety nie miałam okazji być na żadnej zbiórce drużyny.

A jak z Twoim harcerstwem w Hiszpanii? Opowiesz coś?

Włączam się powoli w ASDE, czyli taką federację harcerzy hiszpańskich, nie wiem jak to nazwać. Kojarzą mi się oni nieco z FSE. Tworzymy manadas, czyli stada, o ile dobrze pamiętam. Jeszcze niewiele mogę opowiedzieć o skautingu w HIszpanii, bo dopiero do niego dołączyłam. Ale moim amigos bardzo podobała się nasza polska lilijka i krzyż (mam go trochę nielegalnie, bo w ZHR go nie zdobyłam, ale bardzo chciałam zabrać ze sobą coś harcerskiego i polskiego). Niestety nie zachowujemy tu polskich stopni czy chust, wszystko wygląda zupełnie inaczej i przypomina bardziej grupkę ludzi w chustach niż to, co widziałam w Polsce. Mimo to myślę, że dopóki nie wrócę do Polski, ASDE będzie dobrą alternatywą.

Mówisz o chustach i mundurach. Jaki kolor ma Twoja?

Z tego, co się orientuję, moja drużyna nosi żółte chusty z brązową lamówka i łapą niedźwiedzia na trójkącie z tyłu. Czuję się jak skaucik z amerykańskich bajek.

Zamierzasz wrócić do harcerstwa nawet, jeśli do Polski przylecisz za długi czas?

Tak. Chcę ponownie dołączyć do ZHR, tym razem na maxa. Zdobyć stopień, krzyż. Wrócić do mojego domu, po prostu. W Hiszpanii czuję się nieco źle, wszystko jest takie inne, takie nie... moje. Brakuje mi wielkich szachów w harcówce, Bratniego Słowa, uścisku dłoni i uśmiechów. Ale wiem, że ASDE będzie fajnym doświadczeniem. Poza tym, z moją zastępową wciąż utrzymuję kontakt na fb.

To na pewno! Powiedz mi jeszcze — jakie jest Twoje największe marzenie? Bo harcerstwo na pewno wiele marzeń spełnia.

Być na ognisku w polskim lesie. Poczuć to wszystko. To moje największe marzenie na ten moment. No i skok ze spadochronem, marzy mi się to od dawna!

Marta, dziękuję Ci serdecznie i żegnam Cię tym naszym polskim czuwaj. Mam nadzieję, że niedługo wrócisz do kraju i będziesz mogła dołączyć do naszych szeregów. Pamiętam o Tobie. Dzięki!

To ja dziękuję. Pozdrawiam wszystkich harcbraci i siostry z Polski! Adios!


☼ ☼ ☼

To była Marta ze słonecznej Hiszpanii i tak obcego nam ASDE. Następny wywiad już niedługo. Macie jakieś preferencje, co do osób? Kogo mam zapytać?

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 14, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

gwiazdy harcerstwaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz