Gdy poszłam do szkoły zauwarzyłam kogoś nowego,Nie mówiła zbyt dużo powiedziała tylko że jest nowa i nazywa się Anari Kuzoko.

Gdy szlam korytarzem zauwarzyłam moją koleżankę Deranami Odayake,nazywam ją Odayake-Chan.nie wiem czemu ale tak mi lepiej,gdy szłyśmy do klasy wpadłam na jakiegoś chłopaka z mojej klasy.
-Ohh..Przepraszam!
-Hej, nic się nie stało okej?
-Okej...Jestem Lily Sudo
-Zack Kuzoko
-J-jesteś bratem Anari...?
-Tak!Czyli poznałaś moją siostrę?
-Mhm Anari jest bardzo fajna!
-Heh...Wiem może po lekcjach pójdziemy na lody?
-Dzisiaj jestem umuwiona... Przepraszam!
-Nic się nie stało
Pewnie zastanawiacie się z kim jestem umuwiona,z...
Torim!
Czyli...Tego DETEKTYWA...Nadal mu trochę nie ufałam ale go...KOCHAŁAM...W tym samym momencie wszedł Tori
Mieliśmy iść do restauracji ja byłam wyszykowana mniej więcej tak:
Miałam dla niego prezent.Wszedł i poszliśmy do restauracji,postanowiła że to zrobię,POCAŁOWAŁAM GO...
Poszliśmy potem do domu a ja już dzisiaj nie oszywałam się do Toriego...Lecz on PRZSZYSZEDŁ..W drzwiach miał kota co mnie zdziwiło
-Lily...JA CIE LUBIE...ALE TAK LUBIE LUBIE...
-J-ja...TEŻ!
-Cz-Czyli razem?
-Mhm!
Postanowiliśmy obejrzeć filmy i posłuchać muzyki ja wybrałam muzyki a on filmy.
On wybrał:
A ja:
Po tym poszliśmy spać W nocy nas NAPADNIĘTO... Wyjełam z torebki nóż i się obroniłam zadzwoniłam na policje i wtedy poszliśmy spać,dałam mu prezent w nim była czekolada i róża...Koniec ;) Miłych Wakacji!