Moje życie do tej pory było idealne.Miałam wszystko. Kochającą rodzinę. Własny różowy pokój. Własne przybory kosmetyczne i nie tylko. Najważniejsze to to,że miałam wsparcie i pomoc w sytuacjach ciężkich. Teraz to przeszłość. Tego już nie ma.Zniszczyłam własne perfekcyjne życie,tak jak niszczy się nie potrzebne kartki.Teraz nie ma nic innego,jak tylko krążenie po wspomnieniach.W ciągu dnia zawieszam się na bardzo długi czas i wspominam dawne czasy. To jak codziennie wstawałam do szkoły,budząc mojego młodszego braciszka. To jak wymyślałam z Marcinem teksty piosenek,które zazwyczaj nie miały żadnego sensu.One po prostu przypominały nam o tym jak śmiesznie spędzaliśmy czas. To jak kłóciliśmy się o pilota. To jak oglądaliśmy całą rodzina filmy,jedząc po kilka paczek chipsów.Było bajecznie. Oczywiście nie zawsze,bo zdarzało się wiele nie wyjaśnionych kłótni. Los się zmienia często tak nie spodziewanie,że mamy wrażenie jakby coś chciało nas ukarać. Tak jest w moim przypadku.Życie daje nam w kość. Taka prawda. Nigdy nie będzie tak jak my chcemy,bo musi stać się coś takiego by w nas coś pękło i sprawiło,byśmy inaczej patrzyli na ten świat.
YOU ARE READING
Zasłonięta przez nie rzeczywistość
FantasyŻyję po to by, smakować,by szaleć,by oddychać,by stworzyć coś nowego.Coś co zapiera dech w piersi. Moje życie nie jest już idealne. Zniszczyłam je ....sama. Krążę po labiryncie wspomnień w mojej głowie. Jednak po pewnym czasie nie mogę się obudzić...