Tak więc los to pojebaniec. Trzeba po prostu iść dalej mimo wszystko. Tyle tylko,że mi to nie wyszło...
Zaczęło się od tego,że musiałam zamieszkać w ośrodku. W sumie w połowie to moja decyzja.
Średnio tu jest,ale cóż takie życie. Jednak powoli przyzwyczajam się do tego miejsca.
To pozór tak na prawdę ciągle krążę w labiryncie. Świat mi nieznany,a jednak podświadomość podpowiada inaczej. Tam czuję się tak jak dawniej. Tam mogę być sobą. Nikt mnie nie będzie oceniać,bo jestem tam tylko ja i fala wspomnień. Szczerze chciałabym żyć normalnie. Nie krążyć w nieznane,a jednak znane. Chciałabym żyć po prostu jak normalna nastolatka,bez problemów...
YOU ARE READING
Zasłonięta przez nie rzeczywistość
FantasyŻyję po to by, smakować,by szaleć,by oddychać,by stworzyć coś nowego.Coś co zapiera dech w piersi. Moje życie nie jest już idealne. Zniszczyłam je ....sama. Krążę po labiryncie wspomnień w mojej głowie. Jednak po pewnym czasie nie mogę się obudzić...