(Norbert POV.)
Znowu zaspałem! Te budziki są do dupy! Szybko wstałem i poleciałem w stronę łazienki żeby umyć piórka i wyczyścić dziób. Po zrobieniu tego ubrałem swoją muchę i wyszedłem z domu. Szybkim krokiem leciałem przez ulicę w celu dotarcia do pracy. Nagle ni z gruchy ni z pietruchy jakiś palant wpadł na mnie i razem spadliśmy na drzewo.
N: -Ty debilu! Nie widzisz że się śpieszę!?
???: -Sorki, nie zauważyłem cię..
N: -No jak to kurwa mogłeś mnie nie widzieć debilu! Chyba masz za duży dziób do krakania!!
???: -Ale-
N: -Nie alluj mi tu! Jak ty masz w ogóle na imię?
???: -F-Fafik...
N: -Więc Fafiku, proszę zejdź mi z drogi.
???: -O-Okej...
Szybkim lotem wyminąłem typa i poleciałem dalej.
(Fafik POV.)
Było mi przykro jak mnie potraktował. Nie dość, że zrobił to na środku ptasiej ulicy to jeszcze tak na mnie nawrzeszczał jakbym mu matkę zabił.. Był bardzo przystojny. Po chwili namysłu po cichu poszedłem za nim.
SK na wattpadzie i to z love story? Haha, a jednak!
YOU ARE READING
I LOVE STORY I NORBERT X FAFIK 1
RomanceMiłość 2 mew może być czymś poważniejszym niż tylko miłością. Chcesz poznać historię Norberta I Fafika? Przeczytaj to zacne Love story!