myg_
wczoraj odbył się twój pogrzeba ja nadal nie mogę w to wszystko uwierzyć
[wysłano: 3:00 am]
miałem nadzieję, że twoja śmierć okaże się być zwykłym żartem
i że naprawdę będę mógł zobaczyć cię żywego
[wysłano: 3:02 am]
dlatego zachowywałem się tak, jakbyś przez cały ten czas po prostu leżał w szpitalu
czekałem na twój powrót
mimo że
wiedziałem, że od dwóch dni nie żyjesz
[wysłano: 3:07 am]
okłamywałem samego siebie
że nagle odczytasz moje wiadomości
odpiszesz mi
[wysłano: 3:10 am]
chciałbym, żeby tak było
[wysłano: 3:11 am]
wczoraj stwierdzili zgon
[wysłano: 3:13 am]
udało ci się dotrzeć do szpitala
udało im się na chwilę cię uratować
ale musiałeś zrobić też coś innego, oprócz podcięcia sobie żył
musiałeś się upewnić, że nie przeżyjesz
dlaczego?
[wysłano: 3:16 am]
twój organizm nie chciał walczyć
wmawiałem sobie, że to wina lekarzy
że nie potrafią sobie z tym poradzić
[wysłano: 3:17 am]
a tak naprawdę
to moja wina
[wysłano: 3:19 am]
mogłem przyjść wtedy szybciej
dowiedzieć się co dokładnie sobie zrobiłeś
mogłem w ogóle przyjść do ciebie dzień wcześniej
[wysłano: 3:25 am]
gdybym tak zrobił, teraz jeszcze byś żył
[wysłano: 3:26 am]
przytulałbym cię teraz
i nie musiałbym oglądać twojego martwego ciała
w drewnianej skrzyneczce
przysypywanego ziemią
spod której już nigdy się nie wydostaniesz
[wysłano: 3:27 am]
naprawdę przepraszam
[wysłano: 3:29 am]
już nigdy cię nie zobaczę
już nigdy nie będę mógł powiedzieć ci jak bardzo cię kocham
nigdy się do mnie nie uśmiechniesz
i nigdy mnie nie przytulisz
a ja nigdy cię nie pocałuję
i nie pogłaszczę po włoskach, chcąc cię pocieszyć
[wysłano: 3:33 am]
wiem, że pewnie po jakimś czasie o tobie zapomnę
ale nie chcę zapominać
nie
cofam to
nigdy cię nie zapomnę
nieważne jak długo i mocno bym próbował
zawsze będziesz w moim sercu i myślach
[wysłano: 3:36 am]
naprawdę mi na tobie zależało
tak jak na nikim innym
[wysłano: 3:37 am]
byłeś wyjątkowy, wiesz?
[wysłano: 3:40 am]
więc dlaczego nie potrafiłeś tego zrozumieć?
[wysłano: 3:41 am]
kiedy widziałem cię w trumnie
wyglądałeś dosłownie tak, jakbyś po prostu spał
[wysłano: 3:47 am]
wiem, że bardzo chciałeś umrzeć
wiem, że nie miałeś już siły
widziałem to
z jakim trudem trzymasz się na nogach dzień po dniu
ale na razie nie potrafię się z tym pogodzić
[wysłano: 3:48 am]
te kilka dni wydają mi się być jedynie moim koszmarem
z którego nie mogę się wybudzić
bo to realne życie
[wysłano: 3:50 am]
mimo że zerwałeś ze mną, popełniając samobójstwo
nadal cię kocham
zawsze będę cię kochać
[wysłano: 3:59 am]
mam nadzieję, że teraz jest ci lepiej
miłych snów, jeonggukie
[wysłano: 4:00 am]
•
dziękuję
za każdą gwiazdkę, wyświetlenie, czy komentarz pod każdym z rozdziałów
zaczynając pisać to ff, nie myślałem, że będzie tego tak dużo
CZYTASZ
3:00 am - yoonkook
FanfictionBARDZO PROSZĘ O NIEPLAGIATOWANIE TEGO OPOWIADANIA jeongguk nie potrafi przypomnieć sobie kiedy świat całkowicie stracił dla niego barwy; wszystko pozbawione zostało sensu. a skoro wie, że jego życie nie potrwa już zbyt długo, postanawia napisać do n...