Siedziałaś przy biurku, i jak zwykle wypełniałaś raporty( ponieważ prosił cie o to Kazekage).
Byłaś już bardzo zmęczona, lecz musiałaś zrobić to koniecznie na jutro.
W pewnym momencie usłyszałaś:
- Pomóc ci z tymi raportami?
Odwróciłaś się w stronę drzwi i odpowiedziałaś:
- Nie, poradze sobię. Ale dzięki za troske.
-Napewno? Wyglądasz na bardzo zmęczoną.
-Faktycznie troche jestem, ale dam radę. Jeszcze niewiele mi zostało.
-Okej.Po jakimś czasie twoje powieki zaczęły robić się ciężkie i coraz trudniej było ci pisać. Zaczęłaś ziewać i zasnęłaś.
Ocknełaś się gdy coś stuknęło.
Obudziłaś się i wstałaś z łóżka.
- Obudziłaś się? -usłyszałaś.
Byłaś tak zaspana że nie widziałaś Gaary siedzącego przy biurku.
-Co sie stało? Dokończyłam te raporty? I która jest godzina?
-Spokojnie, zasnełaś. Przeniosłem cie na łóżko. Dokończyłem raporty za ciebie.
-Jejku dziękuje, co ja bym bez ciebie zrobiła.- w tym samym momencie przytuliłaś go.
CZYTASZ
Mój przyjaciel Gaara
FanfictionOpowieść nienawiązuje do fabuły. Za wszystkie błędy przepraszam.