~Pamiętniki Zelka~

3

Dziś miałam najgorszy dzień w życiu a czemu? Już mówię wam.

Szłam jak zwykle do szkoły nic nowego prawda? Nagle zauważyłam stare tapeciary no dobra co one tu robią i do tego blisko mojej szkoły. Szłam dalej nie zwracałam uwagi na wyzwiska bo po co? Dałam im by sukces, że udało im się mnie zasmucić. Jestem przyzwyczajona do tego, więc nie robi mi to wielkiej różnicy. Szczerze mówiąc to mnie ucieszyło nie wiem czemu. Wracając gdy byłam przed szkołą, to jakaś laska do mnie podeszła. Zapytałam się czego chce a ona, że się zaprzyjaźnić. Ignorowałam ją cały dzień, szczerze to ją kojarzę a to Alisa. Ta zołza fałszywa jak mało kto! Gdy skończyłam lekcje to jak zwykle poszłam do mojej ulubionej kawiarni ale niestety zamknęli. Mówi się trudno. Gdy szłam w stronę domu to mnie ludzie wyzywali od mojego wyglądu. Ludzie nie liczy się wygląd ale charakter. No ale ludzie to ludzie. Gdy byłam już w domu, to zaczeli na mnie krzyczeć. I oczywiście poszłam do pokoju. No i też siostra (starsza) mnie biła. Mam limo pod okiem meh. Gdy byłam w pokoju i zamknęłam drzwi.

I wiecie co jest najlepsze? Że dziś piątek 13 :^ . Fajnie wam powiem, no i też dostałam dwie jedynki z matmy nic nowego. No to cześć do następnego.

_________________
Taki trochę dłuższy rozdział i jak się podobało? Jak jest błąd to poprawić