Celestyn X Reader || By ObszczanyHydrant2k

|| Część 1 ||

     -Kurde... Odbierz! - Mówiłam do siebie, ponieważ [F.N] nie odbierała od 15 minut a miałyśmy już zaczać rozmawiać 20 minut temu. Zdenerwowałam się, lecz nareszcie. Odebrała...

     -[T.I] przepraszam że nie odebrałam. - [F.N] mówiła strasznie roztrzęsionym głosem, lecz nie zwracałam na to za bardzo uwagi.

     - Spoko i ogólnie to możemy dziś pójść na jakiegoś bossa ?

     -Okej.

Kiedy obie byłyśmy w grze, szukałyśmy jakiegoś bossa do pokonania i zdecydowałyśmy się pójść na jednego z trudniejszych.

     -Nie jestem pewna czy zdoła nam się go pokonać... - Powiedziałam miejac nadzieje że [F.N] postanowi spytać jakichś znajomych czy z nami pójda, i tak zrobiła.  Zapytała wszystkich jej znajomych  lecz zgodził się tylko jeden - Orion PostrachWierzby lecz on zadał pytanie czy może jego przyjaciel też pójść, oczywiście zgodziłśmy się. Był to Celestyn MelodiaSiły. Po chwili wszyscy dołaczyli do walki. Na poczatku nic nie pisałyśmy z nimi jedynie "Bije czwartego" i tym podobne ale powoli zaczęli zadawać jakieś pytania jedno z nich było takie - "Ej dziewczyny palicie papierosy ?" Nie wiem dlaczego zaczelyśmy się śmiać jednak [F.N] odpisała - "Nie fuuj" . Po tym pytaniu moja przyjaciółka zaczęła im pisać że ich kocham. Tak jak zwykle, zawsze gdy idziemy na jakiegoś bossa ona tak pisze, a ja zazwyczaj udaję że nie wiem o co chodzi.  Jak już z tym skończyła zaczęła wypisywać teksty jong mila co ich zdenerwowało i chcieli nas wyjaśnić na discordzie. Dodałyśmy ich do znajomych oraz weszłysmy na kanał. Jak dobrze pamiętam nie odzywałyśmy się, a przynajmniej ja nic nie mówiłam.  Obrażali nas więc postanowiłyśmy wyjść. 

Było już dosyć późno więc położyłam się i zaczęłam ogladać mój ulubiony serial. Oczy same mi się zamykały i zasnęłam z tabletem \ telefonem na twarzy.

********

  Obudziłam się w swoim pokoju jak zwykle. Chciałam zajrzeć w telefon lecz nigdzie go nie było, tak samo jak lustra. Raczej się tym nie przejmowałam. Zeszłam na dół aby zjeść śniadanie lecz w jadalni nigdzie nie było moich rodziców, okien oraz jedzenia!  Po chwili usłyszałam znajomy głos... Był to Celestyn którego wczoraj poznałyśmy w grze! Ale dlaczego on jest tutaj ? Nie wiem dlaczego zaczęłam biec w stronę toalety i zamknęłam się w niej. Usiadłam na toalecie by wszystko sobie przemyśleć aż nagle coś mnie podrzuciło i upadłam na podłogę. Spojrzałam się w stronę toalety i był tam Celestyn, to znaczy zgaduję że on ponieważ ma taki sam głos a na twarz miał cała rozmazana. Powoli podszedł do mnie i....

********

- [T.I] wstawaj! Dlaczego tak krzyczysz! - Zawsze rozpoznam ten głos, to była moja mama. Coś do mnie krzyczała ale bardziej skupiłam się na rozmyślaniu o tym dziwnym śnie. Rzadko kiedy mi się śnia. Po chwili moja mama wychodziła z pokoju i gdy zamykała drzwi powiedziała że mam zejść na śniadanie. Spodziewałam się mieć jajecznice lecz tym razem było [Twoje ulubione jedzenie]! Czy to też sen ? Jeśli tak nie chce się z niego budzić. 

Kiedy już zjadłam poszłam do mojego pokoju i usłyszałam powiadomienie że ktoś do mnie napisał - była to [F.N] w wiadomości napisała czy dziś też mogłybyśmy pograć, nie odmówiłam. Właczyłam discorda i weszłam na kanał, [F.N] także już tam była. Grałyśmy w Wizard101 dopóki nie usłyszałyśmy dźwięku, które oznaczało że ktoś dołaczył do rozmowy. Zobaczyłam kto to i był to Orion! Mówił coś  o tym żebyśmy się odciszyły lecz później wyszedł.

-[T.I] co to było ? haha.

-Nie wiem Hahahaha.

Nie wiemy dlaczego nie mogłyśmy powstrzymać śmiechu i nie słyszałyśmy gdy ktoś wchodził ... Był to tym razem Celestyn... Gdy zauważyłam że on był gdy my się śmiałyśmy zażenowałam się...Strasznie. On zaczał też mówić o tym bym ja się wyciszyła bo [F.N] już się odciszyła. Nie lubiłam swojego głosu i powiedzmy sobie szczerze - wstydziłam się. Po chwili Wyszedł. Nie wiem jak dzisiaj zasnę z ta myśla.

********

650 słów || Rozdziały nie będa regularnie chociaż postaram się || Jeżeli kiedykolwiek Celestyn albo Orion zobacza ta ksiażke to.. Przepraszam XDD