Kiedy Oberwiesz Podczas Treningu

1.1K 29 4
                                    

Do wszystkich

Pov. Reader

Poszliście (tam gdzy była walka z robotami żaby się dostać do U. A.) na trening. Mieliście walczyć przeciwko sobie. Ty wiedziałaś co się szykuje ponieważ byliście z Aziawą a ty słyszałaś skrawek jego planu na wasz tening.
Szykujcie sie na mocny wycisk. Pierwsza będzie *T.I.*. - od razu lekko zbladłaś. I poszłaś krok do przodu. Z za Aziawy wyszła pewna dziewczyna w jakiś dresach z długimi czarnymi włosami i grzywką.
Poznajcie Nightmare. Jest jedną z wieku Profesjonalnych bohaterów którzy walczą z bardzo groźnymi złoczyńcami. Wynająłem ją na wasz tening. Oczywiście was nie zabije ale będzie walczyć jak prawdziwy złoczyńca. Nightmare już możesz. - na te słowa ona zaczneła się przemieniać.

Czy nie jest piękna? - Powiedział I jak to on uśmiechnął się sadystycznie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czy nie jest piękna? - Powiedział I jak to on uśmiechnął się sadystycznie. - Wszyscy poza *T.I.* idą że mną do sali obserwacyjne. Sero ty będziesz następny. - chłopak się lekko wystaszył. Gdy wszyscy byli w sali obserwacyjne usłaszałaś tylko głośne: Start!. Zdążyłaś do niej podbiec, wymazać jej Quirik i je zkopiować. Od razu zaczęłaś robić balony z gumy i w nią rzucać. Gdy ona próbowała je odkleić to tylko Zkleiła się. Gdy była cała z balkonach odbiegłaś dalej i pstyknełaś. Balony wybuchły i wytworzyły taką eksplozje jak Bakugou na Festiwalu Sportowym, ty jeszcze schowałaś się za rogiem. Tak jakby twój limit trzymania jej Quirik przy sobie minął i nawet nie zauważyłaś jak pojawiła się obok ciebie i mocno cię uderzyła w głowę. Keszcze rzuciła tobą w ścianę żeby mieć pewność że nie wstaniesz.

Pov. Narrator (?)
W tedy z głośników wydobył się głośne: Koniec! Jako że Sero I tak był następny Aiziawa powiedział że ma z nim iść Takoyami które ma cie zanieść do Retrovery Girl dla tego że on będzie ostatni. Gdy doszetł z *T.I.* położył ją na łóżku w gabinecie staruszki i wrócił. Dziewczyna przez dryge do gabinetu nieświadomie skopiowała Indywidualność chłopaka i tak samo mu ją oddałaś gdy odchodził.

Midoriya Izuku

Pov. Narrator
Izuku od razu po swojej walce pędem do ciebie przebiegł i cały czas klęczał przy łóżku i co chwilę pytał staruszek o twój stan zdrowia np. Czy to było poważne? Za ile się obudzisz.

Pov. Reader
Zaczełam powoli otwierać oczy i próbowałaś sobie przypomnieć co się stało.
*T.I.*-chan! Wszystko okej?! - spytał zmartwiony. Ty się usmiechmełaś I poczochrałaś jego włosy.
Izu-kun nic mi nie jest spokojnie. - ten cały czerwony lekko się uśmiechnął.
Ch-chodźm-my j-już z-z p-powrot-tem n-na t-tren-ning... - Powiedział cały czas się jąkając. Ty wstałaś złapała jego rękę (nie dłoń ¬v¬ I know jestem zła I nie dobra) I poszłaś z nim z powrotem do sali obserwacyjnej.

Bakugou Katsuki

Pov. Narrator

Pod koniec lekcji nadal cię nie było więc od razu po dzwonu udał się do gabinety staruszki. Gdy był już na miejscu podszedł do twojego łóżka i zaczął tobą trąść.
Wstawaj idotko. Szkoła się jus skończyła. - przestał na chwilę i widząc że nie otwierasz oczu o twoja głowa opada lekko się przestraszył. Chciał się spytać czy to normalne ale staruszka przed chwilą wyszła.
Nie rób sobie ze mnie jaj i wystawaj!........ Proszę.... - uderzył w ścianę wkurzony i spuścił głowę.

Pov.  Reader
Słyszałam wszystko co Katsuki powiedział otworzyłam oczy, podniosłam się do siadu, przyciągnęłam go do siebie i go przytuliłam. On zszokowany nie wiedział co robić ale po chwili też mnie przytulił.
Nigdy mnie tak nie strasz bo cię zabije. - usmiechmełaś sie na to.
Dobrze już nie będę, ale i tak wiem że mnie nie zabijesz.- wyszczerzyłaś sie.
A z kąd taka pewność? - odsunął się od ciebie i uśmiechnął wrednie.
Bo jesteś moim najleprzy przyjacielem I wiem że nigdy nie zrobisz mi krzywdy. Poza tym jesteś jedną z dwóch osób w tym wszechświecie którym ufam. - Obydwoje się usmiechneliście.
Dzięki... - odpowiedział chłopak i pomógł ci wstać. Wyszliście z pomieszczenia i udaliście się do domu. On się uoarł że cię doprowadzi bo możesz zasłabnąć czy coś.

Todoroki Shoto

Pov. Narrator.
Shoto szedł poszedł do ciebie od razu kiedy Takoyami wrócił powiedział Aiziawie że nie będzie brał udziału w treningu bo idzie do ciebie. Biegł jak najszybciej jak tylko mógł raz prawie się wywalająć. Gdy dotarł od razu do ciebie podbiegł i zaczął ci się przyglądać. Gdy cię już zeskanował wzrokiem (XD musiałam) zaczął cię gładzić po policzku.

Pov. Reader.
Poczułaś że ktoś cię mizia po policzku I automatycznie się usmiechmełaś. Po chwili otworzyłaś oczy i spokrzałaś na Shoto.
Nic ci nie jest? Dobrze się czujesz? Coś cię bo- - chłopak nie dokończył.
Nic mi nie jest, czuję się dobrze ale mnie trochę bolą plecy ale wytrzymam. - usmiechmełaś sie szeroko na dowód że powiedziałaś to szczerze.
Na pew- - znowu nie dałaś mu do kończyć.
Tak na pewno nie musisz się o mnie martwić. - przytuliłaś go. - Heh... Mile jest jak się ktoś o mnie troszczy... - wstałaś I poszłaś do domu z Shoto. Powiedział że nie chce żebyś zasłabła po drodze.

Kirishima Eijirou

Tutaj jest trochę inaczej bo Eijiro cię zaniusł bo inaczej by było nie męsko.

Pov. Narrator
Młody Kirishima od razu wybiegł z sali obserwacyjnej i pobiegł do ciebie. Podniósł cię i od razu zaczął biec do Retrovery Girl. Gdy już był na miejscu położył cię na łóżku i czekał aż się obudzi.

Pov. Reader.
Otworzyłaś oczy ale wszytko było rozmazane więc je zamknęłaś. Po chwili zdałaś sobie zaprawę że leżysz na czymś miękkim. Otworzyłaś podobnie oczy tym razem widząc wszystko wyraźnie. Pierwsze co zobaczyłaś to czerwone włosy twojego przyjaciela. Leżał on twarzą oparty o (łóżko szpitalne? Nie wiem jak to się nazywa). Zaczęłaś głaskać go po głowie się uśmiechając.
Pobudka śpiąca królewno. - zaśmiała się krótko a ten od razu podniósł głowę.
[T.I.] nic ci nie jest? Dobrze się czujesz? Coś cię boli? Iść po Retrovery Gi- - nie dokończył po zakryłaś mu usta nadal się uśmiechając.
Wszystko okej. - rzekłaś po czym zdjełaś ręke z jego ust. Obydwoje się Sie uśmiechneliście.
Idź to domu odpocząć. Chodź cię odprowadze.- mówiąc to wziął cię na barana i poszedł z tobą do domu dzięki mawigatorowi zwanym [T.I.].

______________________________________
Wybaczcie mi moji drodzy że tak długo nic nie wrzucałem ale wakacje były a na dodatek zaczęłam robić animacje dla przyjemności więc czesu na pisanie mało. Jeść se dochodzi teraz nowy rok szkolny oraz moje nowe RP. Ale obiecuję że teraz nowe rozdziały będą częściej. To chyba wszystko więc
Papatki~

Preferencje BnhaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz