Będziemy tu oceniać shipy i dawać do nich podstawy. Oczywiście spojrzenie na shipy będzie subiektywne, ale postaramy się aby było w miarę bezstronne.
Dodam jeszcze, że obie jesteśmy totalnie multishiper.
No i na niektóre rozdziały bierzcie poprawkę...
B: Okej, dzisiaj oceniany jeden z najpopularniejszych shipow w fandomie.
M: Osobiście nie lubię tego shipu, powodem jest to, że jest go wszędzie za dużo. Postaram się jednak ocenić to w miarę obiektywnie.
B: To jest jeden z moich pierwszych shipow z bnha, i mam do niego sentyment. Poza tym, jest uroczy uwu.
M: Dobra, też mam sentyment z ale faneczki TodoDeku są najgorsze ze wszystkich i strasznie zniechęcają do tego shipu huh...
B: E tam, marudzisz. Wypowiedz się o podstawach.
M: To ich nie ma... W sensie ma. Przepraszam, ale mam praktycznie same anty podstawy... Wracając, pierwszą z podstaw jest walka i to, że Deku uświadomił Shoto iż jest to jego moc, a nie jego ojca. Kolejna to moment kiedy Deku wysłał Shoto swoją lokalizacje (wysłał ją do pierwszej lepszej osoby, a Todo powiedział o Deku przyjaciel).
B: Ale ty zniechęcona. Jestem ciekawa, jak wielka gownoburza się rozpeta pod tym rozdziałem.
M: Ta... Dawaj lepiej więcej podstaw, bo mnie ludzie zjedza huh...
B: Hm. Pomyślmy... Fanowskie filmiki, gdzie midoryjek i Shoto się całują, się nie liczą. To nie wiem. :v
M: To może charakter?
B: Wiecznie beczacy Deku i opanowany Todocz. Hm.
M: W sumie pasują do siebie z charakteru, jak i z wyglądu. Chociaż... Czy ja wiem... Tak naprawdę patrząc na to jaki jest Deku... Nie wiem. No pasują do siebie no.
B: Pasować pasują. Mówie, uwu no.
M: Dobra czy ja mogę dać tu anty podstawy? Mogę bonusowo dodać jeszcze do tamtych shipów.
B: Dewej.
M: Więc tak. Todoroki i Deku nawet nie mówią do siebie po imieniu. Zielonowłosy boi się kontaktów z dziewczynami, co dopiero byłoby z chłopakiem. Zapewne gdyby mieli się całować to Deku zalałby się łzami ze strachu. I strasznie mało ze sobą rozmawiali. W sumie pierwszy i ostatni punkt dotyczy się także TodoBaku. Co do ShinKami narazie nic nie mam, muszę się chyba jednak wsiąść za mangę.
B: W sumie masz racje. Ale wiesz, shiperki i tak będą się upierały że to musi być kanon...
