Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
｡･:*:･ﾟ★,｡･:*:･ﾟ☆ ｡･:*:･ﾟ★,｡･:*:･ﾟ
- Ale mi naprawdę nic nie jest - powtórzył już kolejny raz Donghyuck który mocno trzymał się kosza. Starszy próbował go jakoś od niego odciągnąć ale na marne.
Chłopak powoli tracił cierpliwość do tego osobnika ale nie miał zamiaru się poddawać więc po chwili na jego twarzy pojawił się cwaniacki uśmieszek. - Wiesz co? Muszę ci przyznać że jesteś naprawdę ładny, twoje policzki są wręcz urocze ale - czarno włosy przerwał i przybliżył twarz do ucha Donghyucka - najbardziej uwielbiam twoją dupe - powiedział delikatnym głosem po czym się odsunął i czekał na reakcje młodszego.
Haechan oderwał się od kosza i z niedowierzaniem patrzył na chłopaka. Jego policzki pokryły się czerwoną barwą przez co starszy powoli się rozpływał na ten widok ale szybko się otrząsnął i wykorzystując to że brązowo włosy cały czas stał w tej samej pozycji podszedł do niego i przerzucił go sobie przez ramię po czym klepnął go delikatnie w tyłek i ruszył w kierunku wejścia do szkoły.
-COTYWŁAŚNIEZROBIŁEŚIODSTAWMNIENAZIEMIEGLUCIEJEDEN! - wykrzyknął młodszy na jednym wdechu i nadal się rumieniąc zaczął wymachiwać nogami chcąc przeszkodzić chłopakowi ale coś mu nie wyszło i się poddał.
Czarno włosy jedynie się zaśmiał i wszedł do budynku. Szedł spokojnym krokiem A jego wzrok cały czas wędrował na pośladki młodszego które podkreślały czarne rurki. Mark przygryzł wargę - Teraz mam idealny widok na twój tyłek, wiesz o tym?
