Taehyung to urodziwy młodzieniec zamieszkujący małą wioskę wraz ze swoim ojcem , w pięknym królestwie w którym rządzi dobry i poczciwy król, który dba o swoich poddanych, i chroni ich jak tylko może. Dlatego lata temu nakazał, aby wokół całego królestwa zbudowano mur z drutem kolczastego, aby nikt niechciany nie przedostał się do bezpiecznej już przestrzeni zamieszkałej przez setki ludzi. Dokładnie za tą bezpieczną barierą znajduje się mroczny las, w którego środku stoi stary pałac, który według legendy, jest zamieszkiwany przez okropnego człowieka, zwanego Bestią. Ma on ukrywać się za maską, aby nikt nigdy nie dostrzegł jego okropnej twarzy, pokrytej bliznami, mającymi przypominać mu o błędach jego przeszłości i o tym jakim jakim złym jest człowiekiem. Ale czy ten potwór naprawdę jest tak zły, jak mówi legenda? Co było powodem wygania z królestwa Bestii, i co tak naprawdę wydarzyło się pewnego zimowego wieczoru z pewnej odludnej chatce 10 lat temu? Czy drobny i wrażliwy młodzieniec będzie w stanie poznać tą mroczną tajemnicę szczelnie skrywaną przez lata, i czy Bestia zazna w końcu prawdziwej miłości?
CZYTASZ
beauty and the beast • vkook
FanfictionUśmiechnął się lekko, i zanim odszedł, jak wydawało się Bestii, bezpowrotnie, szepnął tylko na odchodne słowa, które wryły mu się w pamięć na długi czas. - "Strach człowieka, to największa bestia" czyli o Taehyungu o dobrym i nieskazitelnym sercu...