JEDYNKA.

14 2 1
                                    

chciałem poczuć jego usta,
zanim on odjedzie,
za horyzont sam daleki,
po tym świcie go spotkam,
jadącego na rowerze,
usłyszę jego kojący śmiech,
i anielski uśmiech prosto z nieba wyjęty,
tym razem moje serce wybuchnie,
od uczuć i pełni pięknych kwiatów,
będzie stąpał po planetach leciutko,
jak wiaterek,
a on nim był,
zasiedział się w mojej głowie,
jak ten wiersz pisany,
i o ile nie będę tęsknił to on będzie tym jedynym,
na świecie tym całym kochanym,
tylko przeze mnie.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 12, 2019 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

blue butterflyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz